JML EN250i: enduro z homologacj± drogow±. Motocykl, z którym sezon siê nie koñczy
W Polsce mamy 4 pory roku, dla motocyklistów jeżdżących torowo na nawierzchni asfaltowej występuje słowo sezon. Określa on czas, w którym pogoda pozwala na korzystanie z obiektów, gdzie można bezpiecznie szlifować slidery kolanowe. Inaczej ma się sprawa z jazdą w terenie. Tu sezon się nie kończy. Jedynym ograniczeniem jest nasz chart ducha i odporność na warunki atmosferyczne.
Jeśli przechodzi wam przez myśl pytanie, dlaczego skoro teren tak bardzo różni się od asfaltu, to znaczy, że musicie sami spróbować. Jazda po nawierzchni, na której przyczepność występuje czasami, a rozwiązaniem w trudnych chwilach jest dodanie więcej gazu, pokaże wam, że tak się da, a nawet, że tak trzeba. Poznacie szacunek do delikatnego naciskania dźwigni hamulca przedniego i będziecie o tym pamiętali za każdym razem, kiedy zdarzy się wam wycieczka na "zielone" po przestrzeleniu zakrętu.
Właśnie dla tych, którzy chcą maksymalnie wydłużyć sezon, ale jednocześnie potrzebują motocykla spełniającego wymogi prawne, pojawia się JML EN250i. Pamiętajmy: jazda motocyklem crossowym po drogach publicznych jest nielegalna i może nas drogo kosztować. Jednak JML EN250i to maszyna, która łączy specyfikację terenową z pełną homologacją drogową.
Jakość, homologacja i sprawdzona konstrukcja
Kluczową sprawą dla wielu z was jest zgodność z prawem. JML EN250i posiada pełną homologację EURO 5+, co umożliwia legalną rejestrację i użytkowanie go na drogach publicznych. Dzięki parametrom mocy, za sterami motocykla możemy usiąść, mając prawo jazdy kategorii A2.
Motocykl zaskakuje jakością wykonania, która dotyczy pasowania elementów, czy chociażby oklein. Zawsze w takich motocyklach zwracam uwagę na jakość spawów ramy i tu wygląda to naprawdę dobrze. Grubość samej ramy nie jest taka, jak w motocyklach wyczynowych, a JML jest raczej skierowany dla początkujących i użytku amatorskiego.
Sercem motocykla jest jednocylindrowy, czterosuwowy silnik o pojemności 249,9 cm3. Co ważne, jest to jednostka chłodzona powietrzem - konstrukcja sprawdzona, prosta w obsłudze i łatwa w serwisowaniu. Silnik generuje około 19 KM (14 kW), a dzięki układowi wtrysku paliwa (EFI) z komputerem OBD2, chętnie oddaje moc bez zadławienia. Jedynie w górnym zakresie obrotów czuć delikatną ingerencję normy Euro 5+, co jest naturalne. Prędkość przelotowa to około 90 km/h, natomiast maksymalna oscyluje w granicach 120 km/h.
Podwozie i zawieszenie: zwinność to klucz
Stawianie pierwszych kroków w terenie wymaga sprzętu, który jest zwinny. Z masą całkowitą wynoszącą zaledwie 119 kg, JML EN250i jest maszyną, która nie tylko bardzo sprawnie porusza się w terenie pomimo nie najwyższej mocy, ale także jest łatwa do podniesienia z ziemi bez pomocy kolegów w razie wywrotki. Tę lekkość docenia się po każdej glebie!
- Zawieszenie: na pochwałę zasługuje w pełni regulowane zawieszenie. Gdzie przedni widelec USD jest oparty o kartridże, tak jak w droższych markach motocykli. Duży zakres regulacji pozwala precyzyjnie dopasować tłumienie do własnej wagi i stylu jazdy, co jest kluczowe dla uzyskania optymalnej trakcji.
- Opony: fabryczne kostkowe opony dają radę w terenie, zapewniając niezbędną przyczepność. Trzeba jednak pamiętać, że na asfalcie są dość głośne i raczej nie dają poczucia stabilności, zwłaszcza przy szybkim pokonywaniu zakrętów. Niemniej jednak to teren ma być miejscem, gdzie JML EN250i ma się odnajdywać najlepiej.
- Geometria: imponujący prześwit 330 mm pozwala na bezpieczne pokonywanie przeszkód.
- Kokpit i oświetlenie: oświetlenie typu LED to już standard. Mały, ale czytelny wyświetlacz LCD zawiera wszystkie niezbędne informacje. Niestety, minusem jest brak wskaźnika paliwa, choć producent obiecał, że będzie to ulepszone w nowych modelach.
- Ergonomia: motocykl jest wyposażony w aluminiowe łamane klamki sprzęgła i hamulca, co jest bardzo przydatne w terenie. Siedzenie jest pokryte gumowanym materiałem, który dobrze trzyma podczas jazdy.
- Lusterka: plusem są lusterka, które można złożyć do środka przy użyciu imbusa - detal, który świadczy o myśleniu o jeździe poza asfaltem.
Wyposażenie i detale
- Kokpit i oświetlenie: oświetlenie typu LED to już standard. Mały, ale czytelny wyświetlacz LCD zawiera wszystkie niezbędne informacje. Niestety, minusem jest brak wskaźnika paliwa, choć producent obiecał, że będzie to ulepszone w nowych modelach.
- Ergonomia: motocykl jest wyposażony w aluminiowe łamane klamki sprzęgła i hamulca, co jest bardzo przydatne w terenie. Siedzenie jest pokryte gumowanym materiałem, który dobrze trzyma podczas jazdy.
- Lusterka: plusem są lusterka, które można złożyć do środka przy użyciu imbusa - detal, który świadczy o myśleniu o jeździe poza asfaltem.
Wszechstronność i wersja PRO
Motocykl daje możliwość rozszerzenia swoich możliwości. Dostępny jest zestaw kół supermoto 17 cali z dedykowanymi oponami. Można też zamówić sportowy układ wydechowy podnoszący moc.
Dla tych, którzy szukają maksymalnej trwałości i ulepszonych podzespołów, dostępna jest wersja JML EN250i PRO. Wersja ta podnosi jakość podwozia, wprowadzając elementy zwiększające jego wytrzymałość i precyzję prowadzenia na najbardziej wymagających odcinkach:
- Frezowane półki CNC,
- Wzmocnione obręcze kół,
- Aluminiowy kiwak w zawieszeniu.
Podsumowując
JML EN250i to dobry motocykl na początek przygody z jazdą w terenie i na dodatek taki, którym legalnie można jeździć po drodze. Wersja podstawowa kosztuje 14 999 zł., a wersja PRO to wydatek rzędu 16 999 zł., więc stosunek wydanych pieniędzy do ilości zabawy, jaką daje, jest chyba jednym z lepszych na rynku. Gorąco was zachęcam: spróbujcie sami, a zima przestanie być dla was końcem sezonu!


Komentarze 0
Poka¿ wszystkie komentarze