Harley-Davidson przedstawił swoje wyniki finansowe i sprzedażowe za drugi kwartał 2022 roku. Producent przyznaje, że dwutygodniowa przerwa w produkcji miała negatywny wpływ na działanie firmy, ale jednocześnie Jochen Zeitz zachowuje optymizm i przekonuje, że na razie wszystko idzie zgodnie z planem.

Jak wyglądała sytuacja w drugim kwartale 2022 roku? Przychody spadły o 4 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku i wyniosły 1,469 mld dolarów. Zysk operacyjny spadł o 1 proc. i wynosił 278 mln dolarów, a dochód netto wzrósł o 5 proc. i zamknął się na poziomie 216 mln dolarów. Producent dostarczył 48,2 tys. motocykli - to o 15 proc. mniej niż w ubiegłym roku. Zysk operacyjny ze sprzedaży motocykli i produktów pokrewnych wyniósł 192 mln dolarów i był o 3 proc. wyższy. Marża operacyjna wzrosła z 14 do 15,1 proc. Tutaj pomogło zmniejszenie kosztów i obniżenie ceł.

Sprzedaż motocykli w przeliczeniu na sztuki wyniosła 50,5 tys. szt. - to o 23 proc. mniej niż w drugim kwartale 2022 r. W Ameryce Północnej odnotowano spadek wynoszący aż 28 proc. (34,9 tys. szt.), w Europie sprzedaż spadła o 15 proc. (8,7 tys. szt.), a w Ameryce Łacińskiej - o 8 proc. (0,8 tys.) Jedynie region Azji i Pacyfiku zamknął się ze wzrostem sprzedaży na symbolicznym poziomie 1 proc. Tutaj winna była oczywiście wspomniana wcześniej przerwa w produkcji.

Jak wyglądają prognozy na cały rok 2022? Przychody ze sprzedaży motocykli i produktów z nimi związanych mają zanotować wzrost w przedziale od 5 do 10 proc., a marża zysku operacyjnego ma wzrosnąć o 11 do 12 proc. względem ubiegłego roku. Do tego producent przewiduje inwestycje w kwocie od 190 do 220 mln dolarów.