Harley-Davidson podzielił analityków, branża wyraziła zaniepokojenie. Dwie firmy i NPDA stanęły po stronie H Partners
Trwa spór pomiędzy marką Harley-Davidson i jednym z jej największych udziałowców, firmą H Partners. Najpierw Harley przytoczył wyniki analiz sporządzonych przez zewnętrzną firmę doradczą, a teraz dwie kolejne firmy analityczne wygłosiły swoje opinie w sprawie. Tym razem to H Partners zyskało poparcie dla swoich zarzutów względem producenta.
Już 14 maja ma się odbyć głosowanie w sprawie składu rady nadzorczej marki Harley-Davidson. Prawdopodobnie poznamy też nowego prezesa firmy. Wraz z ogłoszeniem informacji o tym, że Jochen Zeitz zamierza odejść ze stanowiska prezesa, rozpoczął się spór pomiędzy Harleyem i jednym z największych udziałowców, jakim jest firma H Partners. Ta domaga się usunięcia trzech osób z rady nadzorczej i wybrania jej kandydata na prezesa, chociaż nie przedstawiła żadnego konkretnego nazwiska.
Początkowo firmy przerzucały się listami i oświadczeniami, ale Harley jako pierwszy wytoczył działo w postaci opinii analityków. Ta była pozytywna dla działań marki i Jochena Zeitza. Teraz pojawiły się dwie kolejne. Tym razem popierają one zarzuty H Partners. Udziałowiec oskarża dotychczasową radę nadzorczą i Zeitza o działania na szkodę firmy. Opinie pochodzą od Glass Lewis i Egan-Jones. Obie zarekomendowały akcjonariuszom głosowanie za propozycją H Partners. Jeśli tak się stanie, radę nadzorczą opuszczą Jochen Zeitz, Thomas Linebarger i Sara Levinson.
W swoim raporcie Glass Lewis podaje, że zyski akcjonariuszy są na poziomie zaledwie optymalnym, a firma w znaczącym stopniu nie dowozi wyników. Analitycy z Glass Lewis mają też wątpliwości odnośnie gospodarności i zdolności strategicznych obecnego zarządu. W szczególności odnosi się do tego, że Harley broni planu Hardwire i twierdzi, że został on bardzo dobrze przeprowadzony, a tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Wskazuje również, że Harley chętnie zrzuca winę na zewnętrzne czynniki. Z kolei firma Egan-Jones uważa, że Jochen Zeitz jest zbyt pobłażliwie traktowany, choć od samego początku jego rządów firma notuje kiepskie wyniki pod względem zysków akcjonariuszy.
W sprawę włączyło się również amerykańskie branżowe stowarzyszenie National Powersports Dealer Association. NPDA stanęło po stronie zarzutów H Partners i uważa, że Jochen Zeitz ignoruje właścicieli salonów i ich prośby oraz uwagi. W oficjalnym piśmie czytamy, że Jochen Zeitz sprowadza je do twierdzenia, że swoje wątpliwości zgłasza jedynie grupka ludzi, którzy szukają atencji. Dalej w oświadczeniu napisano, że Jochen Zeitz nie rozumie podstaw tego biznesu i pracowników Harley-Davidson. Na koniec NPDA podsumowuje, że zazwyczaj nie opowiada się po niczyjej stronie, to liczy, że z nowym kierownictwem firma wróci na właściwe tory.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze