Grand Prix Francji w Le Mans zweryfikuje formê Yamahy. Marc Marquez nie chce pope³niaæ wiêcej b³êdów
W weekend 9-11 maja odbędzie się kolejna runda cyklu MotoGP. Tym razem zawodnicy wystartują na legendarnym torze Le Mans i będą rywalizować o Grand Prix Francji. Lokalni kibice z pewnością będą liczyli na to, że Fabio Quartararo utrzyma dobrą formę, którą zaprezentował w Jerez. To może jednak nie być takie łatwe.
W klasie Moto3 liderem klasyfikacji generalnej jest Jose Antonio Rueda, który ma na koncie 91 pkt. Za nim uplasował się Angel Piqueras ze stratą 4 pkt., a pierwszą trójkę zamyka Joel Kelso ze stratą aż 30 pkt. do Piquerasa. Rueda i Piqueras mają jak na razie najwięcej zwycięstw i to dało im dużą przewagę nad resztą stawki. Podczas wyścigu o Grand Prix Hiszpanii Rueda zaprezentował mocną formę. Zawodnik ukończył rywalizację z przewagą 4,3 s nad Piquerasem. Rueda całkowicie zdominował rywalizację w Jerez, prowadząc od startu aż do mety i to dało mu awans na pozycję lidera generalki.
Reklama
Nowym liderem w swojej klasie został też Manuel Gonzalez, który wygrał wyścig Moto2 w Jerez. Zawodnik pokazał dobre tempo już w treningach i kwalifikacjach, gdzie zdobył pole position. Sytuacja wyglądała podobnie jak w przypadku wyścigu Moto3. Gonzalez dobrze wystartował i popędził do przodu. Dzięki temu ma na koncie 86 pkt. i 7 pkt. przewagi nad Canetem. Pierwszą trojkę zamyka Jake Dixon ze stratą 20 pkt. do lidera. W ubiegłym roku najwyżej sklasyfikowany z tej trójki był Canet, który ukończył wyścig na 6. miejscu.
W klasie królewskiej wyścig o Grand Prix Hiszpanii wygrał Alex Marquez, choć złośliwi mówią, że nie byłoby tego zwycięstwa, gdyby jego brat nie wypadł z toru. Młodszy z braci Marquez wrócił na pierwsze miejsce w generalce i ma na koncie 140 pkt., a Marc traci do niego 1 pkt. Pierwszą trójkę zamyka Pecco Bagnaia, który ma 120 pkt. Dalej w pierwszej piątce mamy zawodników VR46 Racing Team. To oznacza, że 5 pierwszych miejsc w stawce należy do Ducati.
Jednak uwagę wszystkich zwrócił występ Fabio Quartararo, który zdobył pole position i zajął 2. miejsce w wyścigu, choć gonił go sam Pecco Bagnaia. Po wyścigu zawodnik Yamahy mówił, że po prostu popędził do przodu i próbował utrzymać się możliwie najdłużej. Udało mu się obronić pozycję aż do końca wyścigu. Jednocześnie warto brać poprawkę na to, że Quartararo lubi tor w Jerez.
- Przede wszystkim musimy do tego podejść tak, jak zrobiliśmy to w Jerez. Nie spodziewaliśmy się pole position i nie oczekiwaliśmy finiszu na podium. Dlatego, jeśli będziemy mieć dobre przeczucia i okazję, żeby znów tam być, to zrobimy to. Oczywiście celem każdego jest być z przodu i osiągać najlepsze możliwe rezultaty. Jednak podium w Jerez wcale nie sprawiło, że jesteśmy gotowi do walki o kolejne podia - studził nastroje Quartararo podczas czwartkowej konferencji.
- To prawda, że w Jerez znów popełniliśmy w niedzielę błąd, którego muszę unikać. W tym roku mam mniej upadków, ale wszystkie zdarzają się w niedzielę. Zobaczymy, czy jesteśmy w stanie utrzymać prędkość, którą pokazaliśmy podczas poniedziałkowych testów, ale bez błędów - mówił Marc Marquez, nawiązując do swojego wypadku, który kosztował go utratę prowadzenia w generalce.
- Nie czuję się inaczej, moje życie się nie zmieniło. Musisz iść na rower, musisz iść na siłownię, więc wszystko jest tak samo. Zwycięstwo nie może cię zmienić. Podejście psychiczne musi być takie samo, więc damy z siebie wszystko, jak zrobiliśmy to od samego początku w Jerez - powiedział Alex Marquez, pytany o nastrój przed rundą.
Harmonogram rundy znajdziecie na www.motogp.com, a relację na żywo obejrzycie tradycyjnie na www.polsatsport.pl.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze