Grand Prix Argentyny startuje bez lwiej czê¶ci stawki. Bagnaia mo¿e umocniæ siê na prowadzeniu
W pierwszy weekend kwietnia zawodnicy cyklu MotoGP będą rywalizować w Argentynie. Runda odbędzie się w cieniu kontrowersji, które pojawiły się po otwierającym sezon Grand Prix Portugalii, gdzie prawie 20 proc. stawki w klasie królewskiej zostało wykluczone z powodu kontuzji.
Pierwsza runda sezonu 2023 była niezwykle emocjonująca, choć oba wyścigi wygrał Pecco Bagnaia, ale jego zwycięstwo zostało przyćmione przez to, co zrobił Marc Marquez, który po zbyt ambitnym manewrze hamowania zderzył się z Miguelem Oliveirą i przy okazji zahaczył jeszcze o Jorge Martina.
Marquez co prawda został ukarany i kara miała być przyznana podczas Grand Prix Argentyny, ale zawodnik nie stawi się tam z powodu złamania kości kciuka. Miguel Oliveira również będzie pauzował, choć początkowo mówiono, że zdąży się wykurować. Na polach startowych nie zobaczymy też Pola Espargaro, który w piątkowych treningach wolnych zaliczył poważny wypadek. Do grona pauzujących dołączył również Enea Bastianini, co daje nienajlepszy start w barwach zespołu fabrycznego Ducati.
Czy to oznacza, że Bagnaia ma drogę wolną? Choć kolejka do podgryzienia mistrza jest długa, to w Portugalii pokazał, że potrafi kontrolować wyścig, trzymając Mavericka Vinalesa na dystans. Sporo do udowodnienia ma Jorge Martin, który chce pokazać, że to on powinien otrzymać angaż zamiast Bastianiniego. Oczywiście w Grand Prix Portugalii doskonale pokazał się również Alex Marquez i zawodnicy fabrycznego zespołu KTM. Należy jednak pamiętać, że wcześniej odbywały się tam testy, więc nie należy brać tej rundy za pewnik.
W klasie Moto3 bardzo dobry pokaz umiejętności dał Jose Antonio Rueda, który jest tegorocznym debiutantem i ma na koncie m.in. dwukrotne zwycięstwo w Red Bull MotoGP Rookies Cup. Choć skończył on wyścig na 4. miejscu, to z pewnością warto śledzić jego poczynania. W Portugalii najszybsi byli Holgado, Munoz i Moreira. Jaume Masia z kolei startując z 16. miejsca dojechał do mety zamykając pierwszą piątkę i notując stratę na poziomie zaledwie 0,233 s. W ubiegłym roku z obecnej stawki startujących najlepiej w Argentynie poradził sobie Ayumu Sasaki, który dojechał do mety na najniższym stopniu podium.
W klasie Moto2 Grand Prix Portugalii należało do Pedro Acosty, który już w zeszłym sezonie zaczął pokazywać, że jest mocnym zawodnikiem. Początek sezonu to potwierdził, ponieważ Acosta wygrał wyścig przed Aronem Canetem i Tonym Arbolino. Canet próbował go gonić, ale w okolicach przedostatniego okrążenia stracił tempo i ostatecznie przeciął linię mety 1,358 s za Acostą. W sezonie 2022 najlepiej klasyfikowanym z obecnie startujących zawodników był Somkiat Chantra, który dotarł do mety na 2. miejscu. Podium uzupełnił wtedy Ai Ogura, a Canet znalazł się tuż za nim. Pedro Acosta był wtedy na 7. pozycji. Jak będzie teraz? Canet z pewnością chciałby w końcu powalczyć o tytuł mistrzowski. Podobne ambicje ma Ai Ogura, który w przyszłym roku może zastąpić Nakagamiego w klasie królewskiej.
Harmonogram wyścigów znajdziecie na stronie www.motogp.com, a relacja na żywo do obejrzenia m.in. na www.polsatsport.pl.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze