tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Ghost Rider powraca z nową produkcją. Minęło 20 lat, a gość nadal nie odpuszcza.
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Ghost Rider powraca z nową produkcją. Minęło 20 lat, a gość nadal nie odpuszcza.

Autor: Andrzej Sitek 2022.10.27, 12:49 6 Drukuj

Był początek XXI wieku, a chłopaków na dwóch kółkach, którzy lubili szybkie proste i cięte zakręty, oczarował zawodnik o pseudonimie Ghost Rider. Nikt nie wiedział, kim jest szwedzki motocyklista, ale to nieistotne. Ważniejsze było to, co facet wyczyniał na motocyklu.

W 2002 roku Ghost Rider zaczął publikować w Internecie materiały filmowe przedstawiające bezkompromisowe przejazdy, wykonywane z upokarzającą dla policji prędkością, na drogach całej Europy.

Advertisement
NAS Analytics TAG

Jego bronią był mocno zmodyfikowany motocykl Suzuki — wszechmocna Hayabusa. Ghost Rider natychmiast osiągnął status mitu i równie szybko zainspirował rzeszę naśladowców. Do czasu wydania szóstego filmu w 2012 roku, zatytułowanego "Ghost Rider 6.66: What the F**k", tożsamość chuligana została potwierdzona: powszechnie przyjmuje się, że człowiekiem regularnie testującym czerwoną strefę obrotów silnika był i jest Patrik von Fürstenhoff, niegdyś zawodnik i mechanik wyścigowy.

Jednak w świadomości wielu widzów prawdziwą gwiazdą tych wszystkich śmiertelnie niebezpiecznych filmów wcale nie był Ghost Rider. To raczej jego przerażający i imponujący wariant Suzuki Hayabusa — legendarny demon prędkości, który sprawiał, że europejskie organy regulacyjne zaczęły pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku napierać na pewne, niekorzystne dla motocyklistów rozwiązania. Ale to temat na inną rozmowę.

W zasadzie to ubrany na czarno szwedzki poszukiwacz przygód przemierzał drogi na kilku egzemplarzach i modelach pojazdów. Najczęściej można go było zobaczyć rozpędzającego się na Suzuki GSX-R1000 lub Suzuki GSX-1300R, jego najbardziej ukochanych. Na przykład w "Ghost Rider Goes Crazy in Europe" tytułowy bohater został sfilmowany na wykonanym w całości z włókna węglowego GSX-R1000 K4.

Z kolei w "Ghost Rider Goes Undercover" preferował GSX-R1000 K5 o mocy 280 koni mechanicznych. To właśnie ten ostatni motocykl prawdopodobnie zdobył najwięcej serc i umysłów wśród fanów Ghost Ridera. To nie był zwykły GSX-R1000 K5 - to był bardzo, bardzo specjalny motocykl, zbudowany dla szwedzkiego połykacza kilometrów przez MC Xpress, czyli szwedzką firmę założoną jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku przez Erika Marklunda, wielkiego entuzjastę motocykli wyścigowych i inżyniera amatora.

Ale to wszystko już za nami. Co przed nami? Lata lecą. Dziś Ghost Rider ma na karku pięć krzyżyków. Podobno wiek to tylko liczba, więc swoim zwyczajem i z okazji 20 rocznicy premiery pierwszego filmu, Ghost Rider zapowiedział… kolejny odlot!

To może być bardzo ciekawe, bo przecież sami widzimy, jakie kolosalne zmiany zachodzą w otaczającej nas rzeczywistości, szczególnie jeśli chodzi o nadaktywność wszelkiej maści służb policyjno-drogowych w permanentnym trybie łowów.

Na razie Ghost pokazał zwiastun pełnometrażowego dzieła pod tytułem "Uppasala Run 2022". Z projektem filmowym połączona została zbiórka na Patronite. Jeśli wpłacających będzie wystarczająco dużo, Ghost Rider przewiduje również losowanie GSX-R K5 i Hayabusy Turbo, więc szykuje się naprawdę gruba akcja.

O czym będzie film Ghost Ridera, chyba nie muszę Wam pisać? To samo tłuste i smaczne. Oczywiście, jeśli ktoś lubi.  

Advertisement
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
Advertisement
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę