Gdzie odcinkowy pomiar prêdko¶ci na A1, A2 i A4? Nowe punkty przynios± krociowe zyski?
Odcinkowy pomiar prędkości okazuje się najskuteczniejszym systemem zmuszającym kierowców do zdjęcia nogi z gazu.
W przypadku lotnych punktów kontroli czy stacjonarnych fotoradarów, po minięciu tego typu "przeszkody" kierowcy zazwyczaj jadą szybciej niż wcześniej, dlatego że chcą nadrobić stracony czas. OPP eliminuje takie zachowania, bo po prostu wyłapie osoby, które zbyt szybko przejechały kontrolowany odcinek drogi. Jak skuteczne są systemy OPP?
Pod koniec listopada ubiegłego roku GITD uruchomił OPP na 14 kilometrach trasy S8 warszawskiej aglomeracji. Przez 13 dni kamery zarejestrowały aż 6 tysięcy pojazdów, których kierowcy przekroczyli prędkość. To ponad pół tysiąca przypadków dziennie! W grupie zmotoryzowanych zmuszonych do zapłaty słonych mandatów znalazło się aż 60 kierowców, którzy stracili prawo jazdy.
Teraz okazuje się, że wysoka skuteczność OPP oznacza rozbudowę systemu. Specjalne kamery pojawią się na nowych odcinkach najważniejszych polskich autostrad. Ale to nie znaczy, że wcześniej ich nie było.
Warto przypomnieć, że dwa systemy pomiaru prędkości na A1 tylko w ciągu dwóch miesięcy zarejestrowały ponad 117 tys. kierowców, którzy jechali zbyt szybko i w konsekwencji dostali zdjęcie z obowiązkiem zapłaty mandatu.
GITD na pewno liczy, że nowe lokalizacje OPP przyniosą jeszcze więcej pieniędzy, o pardon, powstrzymają osoby, które nie stosują się do ograniczeń prędkości. W których miejscach pojawią się kamery odcinkowego pomiaru prędkości?
W przypadku Autostrada A1 będą to trzy punkty, tj. miejscowości Pomorzany/Bociany, węzeł Nowy Ciechocinek - MOP Kałęczynek oraz miejscowości Peplin/Swarożyn.
Na A2 trzeba będzie uważać od MOP Leonia do PPO Żdżary, natomiast ciągnąca się na zachód autostrada A4 ma dwa nowe punkty. To węzeł Balice - węzeł Rudno oraz Kostomłoty - Kąty Wrocławskie.
Cieszycie się, że jazda będzie bezpieczniejsza i wolniejsza? Czy jednak nie bardzo?
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze