Fotoradary na Moście Poniatowskiego w Warszawie już stoją - koniec rumakowania dla niesfornych kierowców
Ruch na Moście Poniatowskiego wkrótce zwolni, a to za sprawą sześciu fotoradarów, które będą wyłapywać kierowców przekraczających prędkość w tym miejscu.
Jak czytamy w Moto.pl, według Zarządu Dróg Miejskich w latach 2015 - 2019 na moście doszło do 26 wypadków, w których zginęły 3 osoby, a 32 zostały ranne. W 16 przypadkach powodem zdarzenia była nadmierna prędkość. Dotychczas porządku w tym miejscu pilnowali policjanci, którzy od stycznia 2019 roku wystawili 4495 mandatów, a w 115 przypadkach zabrali kierowcom prawo jazdy. Rekord prędkości w tym miejscu to 180 km/h.
Początkowo na Moście Poniatowskiego miał być zamontowany odcinkowy pomiar prędkości, ale obliczono, że taniej wyjdzie umieścić fotoradary. Na moście stanęły już cztery skrzynki, które mają zacząć działać w drugiej połowie maja. Fotoradary będą obsługiwane przez system CANARD Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
W kierunku zachodnim fotoradary staną przy wjeździe na wysokości Wału Miedzeszyńskiego, na wiadukcie na wysokości ulicy Kruczkowskiego i na samym moście, przed przystankiem z węzłem z Wisłostradą. W kierunku wschodnim fotoradary będą robić zdjęcia w punkcie w Alejach Jerozolimskich, na wysokości Muzeum Wojska Polskiego, na wiadukcie na wysokości ulicy Solec oraz za węzłem z Wisłostradą i przystankiem tramwajowym.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze