Fotoradary akustyczne dla Szczecina. Miejscy radni apelują do rządu o zmiany w przepisach
W Szczecinie wraca temat montażu fotoradarów akustycznych. Tym razem podnoszą go miejscy radni po tym, jak otrzymali petycję od mieszkańców miasta, którą nazwano "STOP hałaśliwym rajdom". Samorządowcy zwrócili się z apelem do Ministerstwa Infrastruktury, by to przyspieszyło prace nad wprowadzeniem zmian w prawie, które pozwolą zamontować takie urządzenia.
Jak informuje TVN24.pl, radni Szczecina chcą, by w ich mieście mogły stanąć fotoradary akustyczne. W tej sprawie podjęto nawet uchwałę miasta, w której radni zwracają się do rządu z apelem o wprowadzenie odpowiednich zmian w przepisach. Co ciekawe, radni chcą, by wpływy z mandatów trafiały do budżetu miejskiego. Jeśli jednak takie urządzenia się pojawią, to z pewnością zostaną włączone do prowadzonego przez ITD Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD).
Do tablicy wywołano oczywiście policję. Ta zapewnia, że dokłada wszelkich starań, by walczyć z niesfornymi kierowcami. Funkcjonariusze patrolują ulice w nieoznakowanych radiowozach, organizują kontrole radarowe oraz wyrywkowe kontrole głośności z użyciem sonometrów. Ich liczba jest jednak niewystarczająca, a losowość sprawia, że działania nie przynoszą długofalowych efektów, a mieszkańcy wciąż narzekają na hałas.
Petycja "STOP hałaśliwym rajdom" została podpisana przez 300 osób. Mieszkańcy domagają się zamknięcia niektórych ulic w weekendy, montażu progów zwalniających i większej obecności policji na drogach w centrum Szczecina. Portal wSzczecinie.pl informuje, że radni są skłonni przystać na te pomysły.
- Często goszczę ludzi z zagranicy i pokazuję im wizytówki Szczecina, jak np. Wały Chrobrego. Często przez cały okres letni nie widzę ani jednego patrolu policji. Widoczni są za to motocykliści, którzy gęsto i często jeżdżą, gazują i po prostu hałasują - mówi radna Maria Bohuń, cytowana przez wSzczecinie.pl. Problem ma jednak dotyczyć również innych dzielnic. Tu mowa o osiedlu Zawadzkiego-Klonowica, gdzie mają być organizowane nielegalne wyścigi.
Ministerstwo Infrastruktury zna problem, ponieważ w ostatnich miesiącach temat fotoradarów sonicznych przewija się w dyskusjach w wielu miastach. Jednak na razie przepisy nie pozwalają na montaż tego typu urządzeń. Najpierw trzeba stworzyć odpowiednie warunki homologacji, a później znaleźć dostawcę. To drugie może nie być takie proste. Przedstawiciele ministerstwa mówią, że na rynku nie ma zbyt wielu urządzeń tego typu.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze