Ścigacz.pl

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad szykuje się do wprowadzenia elektronicznego systemu zarządzania ruchem. Na razie system pojawi się na autostradach A1 i A2. Właśnie wybrano jego wykonawcę.

Na autostradach A1 i A2 pojawią się urządzenia, które będą monitorowały ruch i ostrzegały o zagrożeniach. Komunikaty pojawią się na tablicach informacyjnych. Dlaczego akurat te drogi? Wchodzą one w skład sieci transportowej, która łączy Morze Adriatyckie z Morzem Bałtyckim. Elektroniczny system zarządzania ruchem powstanie w ramach Regionalnego Projektu Wdrożeniowego w Łodzi, a podobne projekty funkcjonują również w Katowicach, Gdańsku i Wrocławiu. Póki co nie mamy więc co liczyć na pojawienie się takiego systemu na odcinku A2 od Warszawy do wschodniej granicy czy od Łodzi do Świecka.

Wykonawcą w ramach RPW w Łodzi będzie firma Sprint S.A., a koszt zamówienia podstawowego to 78 784 446 złotych. Łączna kwota zamówienia wraz z prawem opcji wynosi 90 621 426 złotych. RPW w województwie łódzkim obejmuje odcinek autostrady A2 o długości 65 km i autostrady A1 o długości 40 km. Pieniądze do realizacji projektu dołoży też Unia Europejska, która dofinansuje Krajowy System Zarządzania Ruchem Drogowym kwotą 123 milionów euro w samym tylko pierwszym etapie.

Jakie urządzenia pojawią się na drogach? Za analizę ruchu będą odpowiedzialne stacje pomiarowe wykrywające zdarzenia drogowe, kamery, urządzenia służące do pomiaru czasu przejazdu i stacje meteorologiczne. Do wyświetlania informacji będą służyły znaki zmiennej treści, znaki wskazujące trasy objazdu, znaki służące do informowania o warunkach pogodowych oraz urządzenia do nadawania komunikatów radiowych CB.