tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Ecodriving to sposób na rosnące ceny paliw. Kilka zasad pozwoli zaoszczędzić na paliwie. To się opłaca?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Ecodriving to sposób na rosnące ceny paliw. Kilka zasad pozwoli zaoszczędzić na paliwie. To się opłaca?

Autor: Andrzej Sitek 2021.10.27, 14:04 4 Drukuj

Rosnące ceny paliw niechybnie doprowadzą nas do sytuacji, gdy zaczniemy zastanawiać się, jak zaoszczędzić na Pb95. Pierwszy sposób, czyli decyzja o tym, aby nie jeździć, oczywiście odpada. To może warto pomyśleć o jeździe ekonomiczniej?

Dobra wiadomość brzmi, że jazda motocyklem jest bardziej ekonomiczna niż przemieszczanie się czterema kółkami. Spalanie okazuje się zazwyczaj niższe, podobnie jest z serwisowaniem oraz daninami dla państwa, tj. obowiązkowym ubezpieczeniem i przeglądami.

NAS Analytics TAG

Jedna uwaga. Aby uprzedzić wasze komentarze, wyjaśnijmy sobie podstawową kwestię. Rzeczywiście tak zwany eco-driving wzbudza niechęć lub wręcz obrzydzenie niejednego motocyklisty, bo przecież nie po to człowiek kupił sobie czerwone jak piekło Ducati, żeby linijką mierzyć centymetry spalonego paliwa, ale potraktujcie nasze porady jedynie jako delikatną sugestię.

Cyferki na totemach stacji benzynowych zmieniają się z dnia na dzień, a podobno (nie)szczęśliwą siódemkę możemy zobaczyć na dystrybutorach już w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Ba! Dzisiaj przeczytałem w Business Insider wypowiedź aktualnego prezesa Orlenu, który przekonywał, że tylko dzięki jego nieprzejednanej postawie oraz wsparciu rządu, nie płacimy jeszcze po siedem złotych za litr etyliny. Ale jak długo dzielny prezes Obajtek będzie chronił nas i nasze portfele? Jest tylko człowiekiem.   

Ale zostawmy te ponure przewidywania i skupmy się na plusach naszego hobby, które już na wstępie daje nam pewną przewagę nad samochodziarzami patrzącymi jak ubywa im benzyny i pieniędzy w portfelach.

Bez wątpienia na plus motocykli należy zaliczyć oszczędność czasu, a zatem i co raz droższej benzyny, bo motocykliści rzadko stoją w korkach, a na skrzyżowaniach mogą ustawić się na początku kolejki pojazdów oczekujących na zmianę świateł.

Co równie ważne, motocykliści nie robią niezliczonych rund wokół potencjalnych miejsc parkingowych, jak to mają w zwyczaju właściciele samochodów poszukujący wolnej koperty do zaparkowania. Szczęśliwy posiadacze dwóch kółek mogą pozostawić swojego rumaka tuż pod domem, lub miejscem wykonywanej pracy.

Kilka powyższych zalet motocykli daje sumarycznie i w szerszej perspektywie czasowej spore oszczędności pieniędzy, ale bilans można jeszcze poprawić, odrobinę zmieniając swoje nawyki jazdy. Co należy zrobić, żeby kolejne zwyżki cen paliw nie drenowały kieszeni?

O tym, jak wiele zużyjemy etyliny, decyduje wiele czynników, ale wśród tych, nad którymi możemy popracować, jest pięć głównych spraw. Chodzi o równomierne przyspieszanie i wykorzystanie efektu hamowania silnikiem, utrzymywanie stałej prędkości jazdy i optymalną średnią prędkość, oraz odpowiednie zmienianie biegów - czyli zasadę, aby celować w zakresy obrotów przewidziane przez producenta. Czy to wszystko? A gdzie tam!

Oczywiście o agresywnym stylu jazdy, i związanego z tym faktem zwiększonego zużycia paliwa, wie prawie każdy. Podobnie z pozostałymi, powyższymi zaleceniami, ale do listy dobrych praktyk warto dodać kilka kolejnych. Przede wszystkim napompuj opony do wartości zalecanych przez producenta. To naprawdę ma znaczenie, również dla żywotności gum i oczywiście bezpieczeństwa.

Ogranicz do minimum wszelkie akcesoria motocyklowe. Dodatkowy kufer, półka, szerokie jak stół handguardy. Każdy z tych przedmiotów zwiększa opór powietrza. Warto wiedzieć, że opór wiatru wzrasta jako kwadrat prędkości z jaką się poruszasz. To naprawdę przyspiesza zużycie paliwa.

Kolejna sprawa. Nie tankuj byle gdzie, omijaj stacje z kiepskim paliwem. Stosowanie benzyny niskiej jakości może powodować osadzanie się zanieczyszczeń we wtryskiwaczach paliwa upośledzając układ. Problem narasta długo i często niedostrzegalnie. Ale spalanie będzie wyższe.

I jeszcze jedna sprawa, którą poruszam, pomimo że może was wkurzyć. Kup lżejszy motocykl. Brzmi głupio, ale połączona masa motocykla i kierownika musi wpływać na spalanie. Zastanów się, czy czasem nie używasz motocykla głównie do krótkich tras i dojazdów do pracy. Skoro tak, czy naprawdę potrzebujesz 350 kilogramów masy pojazdu i moc dwóch ciągników marki Ursus? Tak tylko pytam.

Ile można zaoszczędzić? A raczej ile pieniędzy pozostanie w kieszeni motocyklisty, który zastosuje się do powyższych zaleceń? Tego oczywiście nie sposób policzyć, bo zmiennych jest zbyt wiele, ale jeśli się uprzemy i przyjmiemy, że spalanie spadnie z 5,5 l do 4,5 l na 100 km, etylina kosztuje 6 zł, a średnio jeździsz 15 000 km rocznie, to oszczędność wyniesie 900 złotych na rok.

Kwota może być niższa lub znacznie wyższa. Ponownie, to zależy, ale bez wątpienia parę stówek pozostanie w kieszeni. Warto? Nie warto? A jeśli dodatkowo uwzględnimy mały, ale ważny, dobry uczynek dla matki natury?

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: mw 28/10/2021 14:14

Ktoś tu nie wyczuł żartu

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę