"Du¿e Dzieci - Ma³ym Dzieciom", czyli nie taki motocyklista straszny, jak go maluj±
Już po raz drugi motocykliści z Lublina zorganizowali dla dzieci ze Szpitala Klinicznego im
.
prof. Antoniego Gębali motocyklowy dzień dziecka
W tłumie motocyklistów, jak w ukropie od rana uwijał się Mikołaj z Lubelskiego Stowarzyszenia Motocyklistów, który prowadził paradę.
"Jeszcze chwila opóźnienia, po drodze jest korek"
- krzyczał przez swoją tubę. Maszyny karnie ustawiły się w kolumnie przygotowując się do wyjazdu.
"Klub Łęczna będzie nam blokował skrzyżowania"
- ogłosiła tuba.
Około 13.40. "Wampir" z aparatem zapakował się do kosza, a ja na tylne siodełko Mikołajowego weterna i wyruszyliśmy do dzieciaków z DSK. Parada wzbudzając szczere zainteresowanie przechodniów i niecodzienną sympatię kierowców wyruszyła z Placu Zamkowego ulicami Unii Lubelskiej, Zamojską, Bernardyńską, Narutowicza, Krakowskim Przedmieściem, Lubomelską, Kompozytorów Polskich i Smorawińskiego dojechaliśmy wreszcie do celu naszej podróży Dziecięcego Szpitala Klinicznego im prof. Antoniego Gębali w Lublinie przy ulicy Chodźki. To tutaj znajduje się centrum pediatryczne Polski środkowo - wschodniej. Dysponujący 405 łóżkami szpital dziecięcy jest placówką należącą do najlepszych w Polsce.
Dla przebywających właśnie tutaj dzieci, lubelscy motocykliści już po raz drugi zorganizowali motocyklowy dzień dziecka pod hasłem "Duże Dzieci - Małym Dzieciom".
Pogoda na szczęście dopisała. Na miejscu czekała na nas spora gromada ucieszonych dzieciaków, a także rodziców. Rozpoczęły się zaplanowane na ten dzień konkursy. Oprócz tego nie zabrakło wożenia chętnych na motocyklach oraz pamiątkowych zdjęć z jednośladami i ich właścicielami. Po dziedzińcu DSK przechadzały się Różowy Króliczek oraz maskotka policyjna "Poli" wymyślona przez dzieci. Dzień dziecka nie mógł się obejść bez niespodzianek przygotowanych dla małych podopiecznych szpitala. Na pamiątkę w szpitalu zostanie kask, podarowany przez jedną z firm, podpisany przez wszystkich motocyklistów biorących udział w imprezie.
"Duże Dzieci - Małym Dzieciom" to już druga taka impreza i z pewnością nie ostatnia. Najważniejsze, że dzieciakom, które - jak stwierdził Mikołaj - "przechodzą tutaj szkołę życia" udało się przynieść choć trochę radości i uśmiechu. To przecież się najbardziej liczy!
Źródło: www.lublin.com.pl
Za udostêpnienie filmu serdecznie dziêkujemy serwisowi www.lublin.com.pl
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze