Ducati szykuje siê na problemy spowodowane koronawirusem i wojn±. Claudio Domenicali mówi o spowolnieniu produkcji
Podczas prezentacji prasowej modelu XDiavel Nera Claudio Domenicali odniósł się do problemów, z jakimi świat mierzy się od 2020 roku. Choć wyniki sprzedaży Ducati są pozytywne, to producent nie zamierza opuszczać gardy.
W 2021 r. Ducati zrobiło kolejny krok na drodze do osiągnięcia przychodów w wysokości 1 mld euro zamykając rok z wynikiem 878 mln euro. Producent sprzedał 59 447 motocykli, co dało wzrost o 24 proc. w porównaniu z rokiem 2020 i 12 proc. w porównaniu z 2019. Motocykle zdają się więc wymykać logice, która nakazywałaby zmianę priorytetów.
Cytowany przez portal Insella.it Domenicali tak wypowiedział się o wyzwaniach, które czekają branżę w tym roku: "Wielki sukces naszych najnowszych modeli spowodował zainteresowanie, którego nigdy nie doświadczyliśmy. To jest dowodem na to, że Ducati działa bardzo dobrze. Obecne wydarzenia wygenerowały jednak ekstremalne problemy z produkcją z powodu nieprzewidywalnych warunków połączonych z przewidywanymi trudnościami, jakie pojawią się w krótkim czasie. Zmienił się standardowy mechanizm współpracy pomiędzy firmą i dostawcami. Na razie trudno odpowiedzieć na pytania, które niedawno były proste. Czas dostawy motocykli jest ciężki do przewidzenia. To duże wyzwanie, któremu musimy stawić czoła w tym okresie. Celem jest bycie elastycznym i gotowym do zmierzenia się ze zmianami, które pojawiają się w tych niepewnych czasach."
Jak dotąd Ducati i inni producenci w miarę dobrze radzili sobie z wszelkiego rodzaju problemami. Najbardziej spektakularnym było utknięcie kontenerowca Ever Given, gdzie między innymi swoje motocykle miała Yamaha. Producent uderzył się jednak w pierś, wyjaśnił sytuację, a klienci cierpliwie czekali na opóźnione maszyny. Europejskie firmy pracują w bardziej komfortowych warunkach, choć już od zeszłego roku mówi się o problemach z surowcami. Teraz dołączą do nich problemy z niklem, którego ceny już szaleją na giełdach. Na to wszystko mamy ciągły kłopot z dostawami materiałów do produkcji półprzewodników. Unia Europejska zaczęła czynić starania zmierzające do uniezależnienia się w tej kwestii od Azji i Stanów Zjednoczonych, ale proces ten potrwa kilka lat.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze