Dramat na złomowisku - smutny koniec TL-a
Niedawno zamieściliśmy materiał o historii Suzuki GSX-R, który spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem naszych czytelników, którzy podzielili się zdjęciami swoich maszyn. Dziś, dla kontrastu, dotarł do nas dość smutny film, pokazujący ostatnie chwile innej sportowej legendy Suzuki - modelu TL1000R, niszczonego na jakimś złomowisku. Nie wiemy, jaka sytuacja do tego doprowadziła, może był to już totalny gruz z zarżniętym silnikiem? W każdym razie pękające plastiki w charakterystycznym kolorze totalnie łamią nam serce…
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzePół biedy jak by to był jakiś chińczyk, ale jako miłośnik, i szcześliwy posiadacz SUZUKI TL1000 z bólem serca oglądam ten film.
Odpowiedz