Dodaje lekko gazu, by wyprowadzić motocykl z wody. Jego enduro robi salto i zalicza crash
Jak po umyciu wyprowadzić motocykl z rzeki, by nie zamoczyć bucików? Ten specjalista próbował zastosować precyzyjną metodę ze wspomaganiem manetką gazu. Metoda okazała się bardzo widowiskowa.
Jazda w terenie jest nieodłącznie związana za brudzeniem się motocykla. Zaparkowanie na chwilę w rzece lub strumieniu pozwala pozbyć się oblepiającego opony błota. Problem w tym, że zazwyczaj trzeba wejść butami do wody, aby móc najpierw wprowadzić, a potem wyprowadzić motocykl. Ten specjalista postanowił wyprowadzić motocykl tak, aby nie zamoczyć swoich butów. Gdy motocykl już stał w rzece, postanowił włączyć bieg i lekko dodać gazu, aby motocykl sam wyjechał z wody.
Jak widać, ta z pozoru słuszna koncepcja nie do końca przebiegła po myśli kierowcy. Motocykl umył się w rzece cały, a do tego buciki myjącego go pana zostały na koniec zamoczone. Cała historia skończyła się i tak dość szczęśliwie, bo rozbrykane enduro mogło zrobić krzywdę znajdującym się przy nim motocyklistom. Jak widać, nie należy włączać biegu i dodawać gazu w motocyklu, na którym się nie siedzi.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze