Daniel Holgado wygrał wyścig klasy Moto2 o Grand Prix Katalonii, który rozegrano na torze Circuito de Barcelona-Catalunya. To pierwsze zwycięstwo tego zawodnika, debiutującego w klasie Moto2. Aron Canet nie dotarł do mety. Choć Gonzalez znalazł się tuż za podium, to ponownie zwiększył swoją przewagę w generalce.

W kwalifikacjach klasy Moto2 najszybszym zawodnikiem był Daniel Holgado, a pierwszy rząd uzupełnili Jake Dixon i Colin Veijer. W drugim rzędzie zakwalifikowali się się Albert Arenas, Barry Baltus i Daniel Munoz. Jednak Baltus otrzymał karę cofnięcia o 9 pozycji za spowalnianie innych zawodników podczas kwalifikacji. Taką karę dostali też Arbolino, Binder, Arenas i Alonso. Prowadzący klasyfikację generalną Manuel Gonzalez uplasował się dopiero na 12. miejscu. Jego strata do lidera wynosiła 0,477 s. Z kolei Aron Canet zajął 9. miejsce. Po uwzględnieniu kar pierwszy rząd pozostał bez zmian. W drugim byli Munoz, Salac i Agius. W trzecim - Canet, Sasaki i Lopez.

Na starcie najszybszy był Holgado, który pokonał pierwszy zakręt na prowadzeniu. Za nim jechał Jake Dixon. Obaj zawodnicy mocno odskoczyli od reszty stawki. Dalej dopiero była grupa prowadzona przez Gonzaleza. Aron Canet spadł na 10. miejsce. Pod koniec okrążenia Holgado miał 0,6 s przewagi nad Dixonem. Na 2. okrążeniu Gonzalez został wyprzedzony przez Guevarę, który odrobił aż 9 pozycji. Zamieszanie w pierwszej piątce sprawiło, że Holgado i Dixon cały czas się oddalali. Munoz tracił do Dixona 1,1 s.

Na 5. okrążeniu Munoz szykował się do ataku na Dixona, ale jechał dość spokojnie. Aron Canet cały czas jechał na 10. miejscu. Na początku 6. okrążenia Munoz zaatakował Dixona i wyprzedził go na końcu prostej startowej. Zawodnik z numerem 17 miał bardzo dobre tempo. Był szybszy nie tylko od Dixona, ale również od Holgado. Początek kolejnego okrążenia to nieudany atak Gonzaleza na Guevarę. Lider generalki zobaczył, co dzieje się z przodu i postanowił zabrać się do pracy. Dixon nie utrzymał tempa Munoza, który odstawił go na 0,7 s.

Na 9. okrążeniu Alonso, który był cofnięty o 9 pozycji, znajdował się już na 12. miejscu. W zakręcie numer 2 z toru wypadli Salac i Navarro. Navarro zbyt optymistycznie wszedł w pierwszy zakręt i zabrał ze sobą Salaca. Na 11. okrążeniu Gonzalez znowu próbował zaatakować Guevarę. Tym razem nie dał mu okazji do skontrowania. Z przodu Munoz nieco zwolnił i Dixon zaczął się do niego zbliżać. Początek kolejnego okrążenia to atak Guevary na Gonzaleza i odebranie 4. miejsca. Z toru wypadł Aron Canet.

Na 13. okrążeniu Manuel Gonzalez dostał ostrzeżenie za wyjeżdżanie poza limity toru, więc musiał się pilnować w walce z Guevarą. Munozowi udawało się utrzymać przewagę nad Dixonem. Holgado miał nad nim 1,6 s przewagi. Na 17. okrążeniu Gonzalez znowu zaatakował Guevarę i go wyprzedził. Na początku przedostatniego okrążęnia Dixon z łatwością wyprzedził Munoza, który nawet nie próbował się bronić, bo opony nie zapewniały mu już odpowiedniej przyczepności. Daniel Holgado wygrał wyścig, Jake Dixon przekroczył linię mety na 2. miejscu, a Daniel Munoz stanął na najniższym stopniu podium.