Ścigacz.pl

Dziesiąty etap zapowiadał się łatwiej od wczorajszego. I taki był, jednak jak to w Dakarze bywa, dopóki nie dojedzie się do mety, wszystko może się zdarzyć. I tak było dziś w przypadku lidera klasy motocykli - Jose Ignacio Cornejo.

Dzisiejsza batalia o zwycięstwo na motocyklach toczyła się przede wszystkim pomiędzy zawodnikami Hondy. Czerwoni wymieniali się na prowadzeniu. Pierwotnie prowadził Kevin Benavides, następnie Jose Ignacio Cornejo, a później Ricky Brabec. Zawodnicy KTM'a byli dziś tylko goniącymi. Najlepszy czas uzyskał Ricky Brabec, drugi był Joan Barreda, a trzeci Kevin Benavides, co daje wynik 1-2-3 dla Hondy!

Nacho Cornejo zaliczył upadek na 252 kilometrze i stracił sporo czasu do przewodzących stawce kolegów z zespołu. Chilijczyk ukończył dzisiejszy oes z 11. czasem, ale po badaniach lekarskich przeprowadzonych na mecie i stwierdzonym wstrząśnieniu mózgu, został odesłany helikopterem do szpitala na dalsze badania. To oznacza, że młody Chilijczyk nie pojedzie dalej, a liderem klasyfikacji jest aktualnie Kevin Benavides. Niecałą minutę za nim plasuje się Ricky Brabec. Trzecie miejsce zajmuje Sam Sunderland (KTM).

Konrad Dąbrowski uzyskał dziś świetny wynik. Zawodnik Duust Rally Team dojechał na metę z 28. czasem, mimo tego, że przez pomyłkę organizatora, jechał z nawigacją dla quada i ograniczeniem prędkości do 130 km/h. W klasyfikacji generalnej zajmuje w tej chwili 30. miejsce.

Libor Podmol ponownie poprawił swój etapowy wynik. Dziś dojechał na metę jako 25. David Knight był 31., a Laia Sanz 29.

W klasie quadów najlepiej dziś pojechał Italo Pedemonte. Za nim na metę dojechał lider generalki Manuel Andujar. Alexandre Giroud uzyskał dziś trzeciy czas (drugi w generalce), a Giovanni Enrico piąty (trzeci w generalce). Kamil Wiśniewski dziś był szósty i takie samo miejsce zajmuje w generalce.

Najlepszy wynik w kategorii SSV spośród naszych drużyn uzyskali Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk, którzy odnotowali trzeci czas. W klasyfikacji utrzymali czwartą pozycję. Marek Goczał i Rafał Marton byli dziś 8. i nadal zajmują 9. miejsce w tabeli. Aron Domżała i Maciej Marton dzisiaj ponownie z problemami. Nasza załoga popełniła błąd nawigacyjny i dodatkowo złapała kapcia. Zespół Monster Energy Can-AM dojechał na dziewiątym miejscu i nadal zajmuje trzecią pozycję w klasyfikacji ze stratą ponad 42 minut do liderów.

Na dzisiejszym etapie, najszybszy w klasie samochodów był Jazeed Al Rajhi. Dwie minuty po nim na metę dotarła Toyota prowadzona przez Nassera Al-Attiyaha. Trzeci na finiszu zameldował się Stephane Peterhansel. Carlos Sainz dojechał z czwartym czasem. Jakub Przygoński i Timo Gottschalk byli 5. W klasyfikacji generalnej bez zmian: Peterhansel pierwszy, Al-Attiyah drugi, Sainz trzeci i Przygoński czwarty.

Jedenasty, i zarazem, przedostatni etap Rajdu Dakar poprowadzi jutro z AlUl i do Yanbu. Łącznie trasa wyniesie 557 kilometrów, w tym oes 511 kilometrów. Organizatorzy od początku zapowiadają, że to właśnie 11. etap będzie najtrudniejszy. Czy tak rzeczywiście będzie? Zobaczymy. Na pewno jednak będzie to najdłuższy odcinek specjalny w rajdzie, który ma przygotować grunt pod ostateczną rozgrywkę podczas etapu finałowego.

Najlepsze momenty dziesiątego etapu

Pełne wyniki znajdziecie TUTAJ.

Zdjęcia: Rajd Dakar