tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Czy trzeba zimować crossa? Te motocykle sprawdzą się przez cały rok, również podczas zimowej przygody
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Czy trzeba zimować crossa? Te motocykle sprawdzą się przez cały rok, również podczas zimowej przygody

Autor: Materiał partnera 2024.12.12, 10:00 Drukuj

Większość motocyklistów crossowych zgodzi się, że niemal nigdy nie jest zbyt zimno na jazdę. Motocross to nie tylko sport, ale styl życia, który trwa przez cały rok, niezależnie od warunków. Zalety? Lista jest długa.

Zimowe wyprawy pozwalają nie tylko przedłużyć sezon, ale również odkryć nowe wyzwania i radości płynące z jazdy w nietypowych warunkach. Nic nie zastąpi widoku ośnieżonych szlaków, przez które przebijasz się swoim crossowym motocyklem, ani uczucia adrenaliny, gdy pokonujesz błotniste kałuże lub zaspy śnieżne.

Cross  to maszyna na każdą porę roku?

Motocykle crossowe to pojazdy stworzone do zadań specjalnych, zaprojektowane tak, by radzić sobie w najtrudniejszych warunkach terenowych. Ich wytrzymałość i zdolność do adaptacji czynią je doskonałymi towarzyszami zimowych przygód. Terenowe opony z głębokim bieżnikiem, wysoka mobilność oraz niska masa to cechy, które sprawiają, że crossy są niepokonane w śniegu, błocie czy na piasku. Jeśli dodasz kolce do opon, możesz nawet pojeździć po zamarzniętym jeziorze, czy zatoce, chociaż oczywiście jazda po lodzie to inna para kaloszy, a kwestie bezpieczeństwa są w tym przypadku szczególnie ważne. Crossy muszą być i są lekkie. Przykłady? Proszę bardzo.



Przykładowo, Barton NXT 90 to lekka i zwinna maszyna, która waży zaledwie 72 kg. Dzięki czterosuwowemu silnikowi o pojemności 86 cm³ i mocy 5,5 KM, jest idealnym wyborem dla początkujących motocyklistów oraz tych, którzy szukają lekkiego sprzętu do nauki techniki jazdy, również po przyprószonym śniegiem podłożu. Małe rozmiary i niska masa sprawiają, że łatwo się nim manewruje, co jest niezwykle istotne podczas pokonywania śnieżnych tras. Jasne, to motocykl do zabawy. Jeśli tylko będziesz o tym pamiętać, na pewno się nie zawiedziesz, a i cena jest niewygórowana (3 999 zł).

Szukasz czegoś odrobinę mocniejszego?

Nieco większy Barton NXT 125 oferuje również większą moc i wszechstronność. Silnik o pojemności 124 cm³ generuje 11 KM, co pozwala na bardziej dynamiczną jazdę w trudniejszych warunkach, takich jak głębsze błoto czy bardziej wymagające podjazdy. Niska masa (87 kg) sprawia, że nadal jest łatwy w prowadzeniu, co czyni go popularnym wyborem zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych, którzy chcą rozwijać swoje umiejętności.

 Barton NXT 125 niemal każdym aspektem swojej budowy udowadnia, że jest doskonały do trenowania i dobrej zabawy. Wzmocniona konstrukcja wahacza i gąbkowy filtr powietrza rodem z profesjonalnych motocykli off-roadowych zachęcają do dynamicznej jazdy po pokrytych pierzynami śniegu bezdrożach. Za wybieranie nierówności odpowiedzialne jest zawieszenie up-side down, które dzielnie radzi sobie na wyboistych szlakach, chociaż warto pamiętać, że koła 17 cali z przodu i 14 cali z tyłu nie polubią się z co większymi pułapkami terenowymi. Kostkowe opony potrafią mocno wgryźć się w podłoże również kiedy jest ślisko, czyli zimowe warunki im niestraszne. Tylny amortyzator centralny spełnia swoją rolę, zapewniając wystarczający skok koła bez dobijania. To rozwiązanie solidne i jednocześnie budżetowe, wiec zawieszenie na obu kołach nie ma regulacji.

Tanio i dobrze. To możliwe

Nieprzypadkowo wspomniałem o budżecie, bo przyznacie, że 4 799 zł za motocykl to w obecnych czasach naprawdę nieduże pieniądze. Ale nie zatrzymujmy się jeszcze. Motocyklowa zajawka ma to do siebie, że ciągle spoglądamy gdzieś dalej, wyżej, szerzej. Dla bardziej zaawansowanych motocyklistów świetnym wyborem na zimę jest Barton NXT 150. To maszyna o "dojrzałych" parametrach - silnik o pojemności 149 cm³ i mocy 12 KM oraz waga około 100 kg sprawiają, że jest w stanie sprostać większym wyzwaniom.

Wspomniana jednostka napędowa to wertykalnie zamontowany, czterosuwowy jednocylindrowiec. Wertykalna instalacja ma znaczenie, bo oznacza mniejsze ryzyko zahaczenia elementami silnika o przeszkody terenowe i możliwości bliższego przyłożenia kolan do motocykla, co jest przydatne w niektórych sytuacjach. Ten motocykl świetnie poradzi sobie na śniegu, przewierci się przez błotniste ścieżki i zapewni pełną kontrolę nawet na niepewnych, białych nawierzchniach. Swoją drogą, ten model Bartona też nie należy do szczególnie drogich, bo jest obecnie dostępny już za nieco ponad 6 tys. zł.

Jeśli jednak marzysz o czymś większym, Barton NXT 250L to prawdziwa bestia wśród motocykli crossowych. Jego silnik o pojemności 223 cm³  z renomowanej fabryki Zongshen, która produkuje także dla kilku wiodących marek motocyklowych, generuje 16 KM mocy, co czyni go idealnym wyborem na dłuższe trasy oraz bardziej wymagające tereny. W czerpaniu przyjemności z pokonywania zaśnieżonych ścieżek offroadowych, czy w ulepszaniu trajektorii okrążeń po torach MX lub Enduro, pomoże dopracowane podwozie, sztywna rama i aluminiowy wahacz.

Zabawy w śniegu? Ten cross jest zawsze chętny!

Dodajmy jeszcze, że wybierając NXT250L nie musisz przejmować się doborem akcesoriów - takie elementy, jak chwytaki opon oraz klamki-niełamki znalazły się już na wyposażeniu standardowym. Barton NXT 250L waży 125 kg, ale w terenie prowadzi się go zaskakująco lekko i precyzyjnie, co pozwala na płynną jazdę w każdych warunkach. Cena? Zaledwie 8 499 zł. Tyle, co tydzień wakacji na sankach w Alpach, po których zostaje tylko trochę zdjęć i debet na koncie. 

Na samym szczycie znajduje się Barton NXT 300, który oferuje najlepszy stosunek mocy do ceny. Silnik o pojemności 292 cm³ chłodzony cieczą i mocy 20 KM sprawia, że to maszyna stworzona dla prawdziwych pasjonatów, którzy nie boją się wyzwań przez cały rok, a śnieżne zawieruchy traktują jako bonusową atrakcję. NXT300 posiada w standardzie sporo dodatków. Są to m.in. klamki-niełamki, lekkie piasty, chwytaki opon, czy reflektor przedni.  Waga motocykla (138 kg) może początkowo odstraszać, ale w praktyce okazuje się świetnie wyważony i stabilny, co przekłada się na niezrównaną kontrolę w najtrudniejszych warunkach, takich jak śnieżne zaspy, błotne bajora czy kamieniste ścieżki. Ten motocykl dostępny jest w cenie nieco poniżej 13 tys. zł.

Dlaczego nie warto zimować motocykla?

Jazda motocyklem crossowym zimą to zupełnie nowe oblicze tej pasji. Śnieg pryskający spod opon, unikalne trasy i wyzwania, jakich nie doświadczysz latem, czynią tę aktywność czymś zupełnie innym, niż w lecie. Zamiast zostawiać motocykl w garażu, warto wykorzystać zimowe miesiące do rozwijania umiejętności i czerpania radości z jazdy. Zimowe warunki pozwalają doskonalić technikę jazdy w błocie, śniegu czy na lodzie, co z kolei przekłada się na większą pewność siebie w sezonie letnim.

Oczywiście, aby w pełni cieszyć się zimowymi przejażdżkami, kluczowe jest odpowiednie przygotowanie motocykla. Podgrzewane manetki to nie tylko wygoda, ale i bezpieczeństwo - zmarznięte dłonie mogą ograniczyć kontrolę nad pojazdem. Dla lepszej przyczepności warto zamontować opony z kolcami lub samodzielnie przygotować bieżnik, wkręcając w niego śruby.

Zimą należy również pamiętać o regularnej wymianie oleju oraz kontroli płynów eksploatacyjnych. Pełny bak, odpowiedni poziom płynu chłodniczego i naładowany akumulator to absolutne minimum. Dodatkowo przed każdą jazdą warto rozgrzać opony, co poprawi ich trakcję i zminimalizuje ryzyko poślizgu.

Dodajmy jeszcze, że letnie ubrania na crossa zdecydowanie nie sprawdzają się w zimowych warunkach. Ciepłe, wodoodporne buty, najlepiej sięgające kolan, to podstawa. Rękawice powinny być grube i wykonane z materiałów, które skutecznie izolują od zimna, takich jak skóra czy wełna. Nie można zapominać o ochronie głowy i szyi - kominiarka pod kaskiem oraz ocieplane kurtki i spodnie są nieodzowne podczas zimowych przejażdżek.

Kiedy jest za zimno na jazdę?

Większość motocykli crossowych radzi sobie bez problemu do temperatury około zera stopni. Przy ekstremalnym mrozie (poniżej -20°C) jazda może jednak stać się niebezpieczna - nie tylko dla motocykla, ale przede wszystkim dla motocyklisty. Ryzyko odmrożeń czy wychłodzenia organizmu rośnie gwałtownie, dlatego w takich warunkach lepiej odpuścić i zadbać o swoje zdrowie.

Zimowa jazda motocyklem crossowym to przygoda, która dostarcza niezapomnianych wrażeń. Odpowiednio przygotowany motocykl i dobrze dobrany strój pozwalają czerpać radość z tej aktywności przez cały rok. Crossy są stworzone do akcji, niezależnie od pory roku, dlatego zamiast zimować swój motocykl, wykorzystaj zimę, by odkryć nowe trasy, szlifować umiejętności i cieszyć się jazdą, kiedy inni tylko o niej marzą. Wystarczy trochę przygotowania, a śnieg i mróz staną się twoimi sprzymierzeńcami, a nie przeszkodami. Zimno jest tylko wówczas, gdy stoisz w miejscu, a skoro tak, cross i zimowa akcja doskonale do siebie pasują. Jeśli lubisz motocyklową aktywność, jej grudniowo-lutowa odmiana gwarantuje ci masę dobrej zabawy.


Zdjęcia
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę