Bajaj przejmie kontrolę nad KTM po wyłożeniu 800 mln euro. Spłacił też zadłużenie Pierer Group
W czwartek, 22 maja potwierdziły się informacje, że to Bajaj wyłożył pieniądze na ratowanie KTM. Pogłoski na ten temat krążyły od kilku dni, ponieważ indyjski gigant wziął pożyczkę w wysokości 566 mln euro, która trafiła do jego europejskiej spółki. Ile pieniędzy przekazał Bajaj? Jakie są dalsze plany?
Choć nie trzeba być detektywem, by połączyć zaciągnięcie pożyczki przez Bajaj z informacją przekazaną przez Pierer Mobility, że firma zabezpieczyła 600 mln euro na spłatę 30 proc. pozostałego zadłużenia KTM, to wszyscy czekali na oficjalne potwierdzenie tych informacji. To nadeszło w czwartek, 22 maja i oznacza, że Bajaj będzie chciał przejąć kontrolę nad KTM.
Jak wylicza Business Standard, Bajaj przekazał 200 mln euro w ramach spłaty długu wobec akcjonariuszy, 150 mln euro w formie wymiennych obligacji Pierer Bajaj AG i 450 mln euro w formie pożyczki dla KTM AG. Dotychczas Bajaj miał pakiet 49,9 proc. udziałów poprzez swoją holenderską spółkę Bajaj Auto International Holdings.
Bajaj spłacił też 80 mln euro zadłużenia Pierer Group. Prawdopodobnie mowa o pożyczce, którą Stefan Pierer dostał od Stephana Zöchlinga. Sprawa prawie zakończyła się w sądzie, gdy Zöchling zarządał wcześniejszej spłaty zadłużenia. Stefan Pierer dał pod zastaw wszystkie posiadane przez siebie aktywa i nieruchomości. Zöchling nie tylko domagał się pieniędzy, ale też oskarżał Pierera o zakulisowe rozmowy z Bajaj.
Bajaj oficjalnie ogłosił, że chce przejąć KTM. Jeszcze przed zaciągnięciem pożyczki na spłatę zadłużenia KTM Rajiv Bajaj mówił o tym, że przymierza się do wykonania takiego ruchu. Dodatkowo chce całkowicie odsunąć Stefana Pierera od interesu. Uważa, że choć zastąpił go Gottfried Neumeister, to ten nadal ma zbyt dużo do powiedzenia w KTM, co ma szkodzić interesom firmy. Zanim Bajaj przejmie kontrolę nad KTM zgodę na ten ruch muszą wyrazić odpowiednie instytucje.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze