Ścigacz.pl

Jeśli przyglądając się temu dziełu Holendrów zaczynasz się zastanawiać, z jakiego wiatraka spadli, to być może potrzebujesz więcej czasu, żeby oswoić się z tą koncepcją. Mnie zabrało około dziesięciu minut intensywnego wpatrywania się w ten pojazd, żeby oczy przestały łzawić. Potem było już tylko lepiej, a teraz nawet mi się podoba.

BREKR to holenderski startup nastawiony na rozwój i produkcję elektrycznych urządzeń mobilnych. Ale to poważny zespół, który ostatnio pozyskał słuszne 1,5 miliona euro inwestycji od Bloomit Ventures i Bloomit Seed. Firma rozpoczęła w zeszłym roku atak na rynek w Holandii, Niemczech i Belgii, a teraz ma nadzieję rozszerzyć swoją działalność na resztę Europy.

As w rękawie chłopaków BREKR to widoczny na zdjęciach lekki motocykl elektryczny o nazwie Model B. Według twórców odznacza się on eleganckim, nowoczesnym wyglądem, więc muszę się jeszcze wiele nauczyć w dziedzinie nowoczesnego designe'u, aby tę elegancję dostrzec. Swoją drogą, dajcie mi znać, jak Wam poszło.

Komu potrzebny jest Model B? Otóż nietypowy pojazd ma być niezbędnym wszystkim, ale przede wszystkim stanie się idealnym towarzyszem do jazdy po mieście. Model B został zaprojektowany jako zrównoważona i efektywna kosztowo alternatywa dla konwencjonalnych motocykli i skuterów zasilanych benzyną. Cena Modelu B w przeliczeniu na złotówki to niecałe 19 tys. złotych.

Na dodatek Model B oferuje całą gamę zaawansowanych technicznie funkcji, które podobno zapewniają zabawę i wygodę. Cudownie.

Dzieło ekipy BREKR charakteryzuje się kompaktową konstrukcją, która mieści w swojej ramie dwie wymienne baterie. Każdy z akumulatorów ma pojemność 2 kWh, co pozwala na przejechanie od 50 do 80 kilometrów na jednym ładowaniu. Przekłada się to na zasięg od 100 do 160 km, jeśli zdecydujesz się na jazdę na dwóch bateriach.

Lekka konstrukcja dodatkowo zwiększa jego wydajność. BREKR twierdzi, że aluminiowa rama skutera sprawia, że jest on od 10 do 30 kilogramów lżejszy od przeciętnego skutera. Oprócz korzyści płynących ze zwiększonej wydajności, Model B jest podobno przystępny dla osób, które jeżdżą na nim po raz pierwszy.

Dla zwiększenia bezpieczeństwa, bez uszczerbku dla jego eleganckiego wyglądu, BREKR wbudował w aluminiową ramę światła do jazdy dziennej o mocy 2800 lumenów. Pojazd napędzany jest przez silnik elektryczny o mocy 2500W.

Dzięki maksymalnej mocy 4000W, Model B może osiągnąć zawrotną prędkość 45 kilometrów na godzinę. Naładowanie podwójnej baterii zajmuje około pięciu godzin, chociaż w trybie szybkiego ładowania procedura zostaje skrócona do trzech godzin.

BREKR otrzymał ostatnio nagrodę za dobre wzornictwo przemysłowe podczas holenderskiego tygodnia wzornictwa, który odbył się w Eindhoven.

Komentując projekt Modelu B, współzałożyciel BREKR, Jasper Hagedoorn, stwierdził: "Zdecydowaliśmy się na nisko zamontowany pojemnik na baterie, który zapewnia lepsze właściwości jezdne, ułatwia wyjmowanie baterii i nadaje BREKR Model B logiczny design."

Logiczny design. I tego się trzymajmy. Bo jak napisał kiedyś Aleksander Świętochowski: "Bezwzględnie logiczną w czynie jest tylko maszyna".