Augusto Fernández No 37 pe³nym ogniem na rozgrzewce. Po¿ar motocykla w Moto2 GP Katalonii
Wciąż mamy w pamięci ryzykowną decyzję Mavericka Vinalesa podczas GP Styrii, gdy podczas hamowania z dużej prędkości wybuchły mu hamulce. Trudno sobie wyobrazić jazdę motocyklem z prędkością ponad 200 km/h, tuż przed zakrętem, bez hamulców. To niezwykle niebezpieczna sytuacja, w której zagrożone jest życie zawodnika. Deembarkacja z motocykla i próba skorzystania z praw fizyki poprzez tarcie kombinezonem o asfalt jest szalonym, ale potencjalnie jedynym sposobem na ratunek.
Kolejna niecodzienna sytuacja miała miejsce dzisiaj, podczas GP Katalonii. W trakcie rozgrzewki do wyścigu Moto2 motocykl Augusto Fernándeza stanął w płomieniach. Zawodnik nie zauważył, że się pali i kontynuował jazdę jeszcze przez pewien czas. Zobaczcie całą sytuację na filmie:
Chociaż jazda na palącym się motocyklu wyglądała na kaskaderską scenę z filmu akcji, to samemu zawodnikowi nic poważnego się nie stało. Płomienie, które objęły nogę Augusto Fernándeza, udało się szybko ugasić. Dużo gorzej przedstawiała się sytuacja z jego motocyklem. Zawodnicy Moto2 i Moto3, w przeciwieństwie do swych kolegów z MotoGP, mogą korzystać tylko z jednego motocykla. Ostatecznie udało się przygotować motocykl Augusto Fernándeza do wyścigu, ale zawodnik odpadł z rywalizacji już na drugim okrążeniu.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze