Aprilia RSV4 Factory kontra 2 BMW S1000RR S i M - Gamonie wybieraj± konie (Odcinek 5)
Więcej motocykli, więcej jazdy, więcej opinii i duży tor. Do tego trzy motocykle, Aprilia RSV4, BMW S1000RR i BMW M1000RR. Gamonie zjechały na Pannoniaring i… nie obyło się bez przygód. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i bezpiecznie.
Na węgierski tor zabraliśmy tym razem aż trzy motocykle: Aprilię RSV4 Factory i 2 BMW, S i M 1000RR. Jazdę pierwszego dnia potraktowaliśmy mocno rozpoznawczo - tak, aby przypomnieć sobie (lub nauczyć się) toru i oswoić z motocyklami. Nie wszystkie maszyny były też wyposażone w sportowe opony, dlatego trudno było mówić już pierwszego dnia o jakiś rzetelnych porównaniach. Na kolejne dni na motocykle zamontowaliśmy bardziej adekwatne do miejsca opony - nie identyczne, ale o zbliżonych do siebie parametrach i można powiedzieć, że dopiero od soboty zaczęła się prawdziwa jazda.
Aprilia RSV4 Factory, BMW S1000RR M, czy BMW S1000RR S - co możemy o nich powiedzieć po testach na torze Panoniaring? Zobacz gamoni, wybierających najlepszego superbike'a sezonu 2021
Podczas wymiany kół w Aprilii trudne do zidentyfikowania siły sprawiły, że zginęła jedna z tulei dystansowych przedniego koła. Mimo tego, że poszukiwania trwały do późnych godzin wieczornych i zaangażował się w nie niemal cały paddock, musieliśmy poradzić sobie z tym problemem w inny sposób. Na szczęście po naszych modyfikacjach motocykl nadal pracował bez zastrzeżeń.
Po fali euforii jaką wywołały u nas jazdy RSV (właściwie od pierwszej chwili na tym motocyklu) BMW wyprowadziło prawdziwie godne riposty. Nie ma dwóch zdań, koncern z Bawarii zdecydowanie broni się w bezpośredniej konfrontacji z każdym, z kim stanie w szranki, zwłaszcza na torze. To niezwykle skuteczna maszyna, która nawet w starciu z większą o 100 ccm Aprilią wychodzi obronną ręką, a wg niektórych opinii zdecydowanie z nią wygrywa.
Mnie oczarowała wersja M od BMW. Można żartować sobie, że M to tylko marketingowa papka. Dla mnie przesiadka z S na M było jak zupełnie nowe spojrzenie na BMW. Niby prawie identyczne motocykle które są… kompletnie inne. Precyzja prowadzenia (której S-ce nie można odmówić) została zabrana w "M" na kompletnie inny poziom. Na BMW poczułem się tak, jakby skrojona była dokładnie pode mie. Co ciekawe, opinia Rafała jest skrajnie inna. On docenia elektroniczne zawieszenia wersji S, ale też wciąż pozostaje pod hipnotyzującym wpływem włoskiej V4.
Więcej dowiecie się, oglądając najnowszy odcinek. Wrzucajcie swoje komentarze. Jak zwykle będziemy na nie dopowiadać już podczas premiery.
Szymon Dziawer redaktor motocyklowy z krwi i kości piszący od niemal dwóch dekad na łamach największych gazet i portali motoryzacyjnych w Polsce, prowadzący programy telewizyjne o tematyce motocyklowej, zawodnik motocyklowy z zawodową licencją, współwłaściciel agencji PR i nieśmiały Youtuber. |
Rafał Herman legenda polskiego Triathlonu, fanatyczny entuzjasta motoryzacji pod każdą postacią (także elektrycznej), licencjonowany zawodnik wyścigowy, miłośnik technologii i importer elektroniki, obieżyświat i marzyciel uzależniony od adrenaliny i prędkości. |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze