AWO 425 i MZ 250. Niemieckie motocykle w ludowym Wojsku Polskim. Do czego by³y u¿ywane?
W latach 50. i 60. Wojskowa Służba Wewnętrzna (WSW) używała pewnej liczby motocykli AWO 425 do celów reprezentacyjnych. Przez lata w parkach maszyn ludowego Wojska Polskiego można było też spotkać niewielkie ilości kolejnych wersji motocykla MZ 250. W nieco większych ilościach motocykle MZ ETZ 250 pojawiły się w Wojsku Polskim dopiero w drugiej połowie lat 80.
Motocykle AWO 425 i MZ 250 (kolejne wersje) trafiały do Wojska Polskiego, gdyż w ofercie naszych fabryk nie było seryjnego motocykla tej klasy. Wojsko ceniło owe motocykle też za przyzwoitą jakość i niezawodność. Ową "jakość" należy jednak odnosić do ówczesnych motocykli produkowanych w bloku wschodnim.
Dziś podział na klasy motocykli ma szerszą rozpiętość pojemności skokowych silnika i ich mocy. W latach 50. i 60. wystarczyła różnica 50 - 75 cm³ aby motocykle zaliczać do odrębnej grupy. Przykładowo były motocykle lekki 125 cm³ (np. WSK, WFM); pojazdy 175 cm³ (np. SHL M11, Jawa 175) uznawane były już za dużo większe i poważniejsze; motocykle 250 (np. AWO, Jawa, Panonia) były to już poważne motocykle; za ciężkie uznawano zaś motocykle 350 cm³ (np. Junak, Jawa).
Motocykle w PRL – rzecz o motoryzacji i nie tylko...
Przyjęło się powszechnie mianem „motocykle PRL” określać pojazdy produkcji krajowej: WFM, SHL, WSK, Junak. Jest to jednak wielkie uproszczenie, bo obok wspomnianych jednośladów na naszych drogach można było również spotkać kilkanaście marek motocykli importowanych: Jawa, MZ, CZ, IFA, IŻ, M-72, K-750, Panonia, Lambretta, Peugeot, a także: BMW, Triumph, Norton, BSA,AJS, Harley-Davidson i wiele innych.
O TYM WŁAŚNIE JEST TA KSIĄŻKA "MOTOCYKLE W PRL" »W latach 80. motocykl MZ ETZ 250 był to lekki, dość nowoczesny i dobry jakościowo pojazd, jak na owe czasy. Zakup tych motocykli dla Wojska Polskiego podyktowany był faktem braku jednośladów tej klasy krajowej produkcji oraz dość licznym importem do naszego kraju. Zadania im stawiane związane były głównie ze sprawami organizacyjnymi służb i jednostek wojskowych oraz w mniejszym stopniu z komunikacją (kurierzy) i zadaniami patrolowymi.
Podczas służby wojskowej większość motocykli MZ ETZ 250 pozostawała w fabrycznym, cywilnym malowaniu, tylko egzemplarze, którym przydzielano zadania taktyczne, np. kurierskie, patrolowe, zwiadowcze, były przemalowywane na kolor zielony (khaki). Były one również w niewielkim stopniu modyfikowane, np. zmiana przełożeń (poprzez zastosowanie innej zębaki zdawczej), dodatkowe mocowania do radiowych urządzeń nadawczo-odbiorczych oraz innego osprzętu.
Motocykle MZ ETZ 250 cieszyły się w wojsku dobrą opinią. Od połowy lat 90. rozpoczęto usuwanie ich z Wojska Polskiego. Sprzedawane były na rynek cywilny. Około roku 2015 na stanie wojska było jeszcze kilka MZ ETZ 250 z lat 80. Co ciekawe do dziś (dane z 31 grudnia 2020 roku) w ewidencji motocykli wojskowych figuruje jeden (lub może kilka ?) motocykli MZ ETZ 250.
Tomasz Szczerbicki
Dziennikarz i autor książek: tomasz-szczerbicki.pl
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzePowtarzam nie by³o nigdy formacji ludowe wojsko polskie! Zawsze by³o po wojnie Wojsko Polskie! A wojskowe ETZ mia³y czersz± przednia obrêcz i mniejsz± moc.
OdpowiedzAno, w³a¶nie ¿e by³o LWP. Rota Przysiêgi wojskowej zaczyna³a siê od s³ów "ja ¿o³nierz Ludowego Wojska Polskiego przysiêgam..."
Odpowiedz