Ścigacz.pl

Na początku sierpnia Mateusz Morawiecki zapowiedział nowy program budowy dróg. Podczas uroczystego otwarcia odcinka S61 via Baltica premier mówił, że "Polska będzie jednym z najlepiej skomunikowanych krajów w Europie" .

Dodał wówczas, że "jest wdzięczny" Unii Europejskiej za pomoc finansową, jednak środki krajowe w większości, bo w 80 procentach, finansują program budowy dróg. Można zatem odnieść wrażenie, że pomoc UE jest nieznaczna, a to nie do końca prawda. Ile daje Unia na nasze drogi?

43 miliardy złotych. Tyle środków przeznaczyła już Unia Europejska na polskie drogi. Najwięcej trafiło do Programu Operacyjnego Infrastruktury i Środowiska na lata 2014-2020, za którym stoi GDDKiA.

Unia Europejska wyłożyła pieniądze na 93 realizacje na łączną kwotę 43 mld złotych. GDDKiA podaje, że w ramach POliŚ podpisano 72 umowy o dofinansowanie ze środków unijnych. Realizacja oraz rozliczanie finansowe projektów UE z programu zostanie zakończone do końca 2023 roku. Obecny wkład Unii na podstawie złożonych wniosków to nieco ponad 33 mld zł.

Jaka jest łączna wartość inwestycji? To 78 mld zł dla umów z dofinansowaniem, czyli 43,5 mld kosztów kwalifikowanych i 37 mld zł wkładu Unii Europejskiej. Pozostałe środki dofinansowana z Brukseli będą wykorzystywane w kolejnych umowach.

Warto jeszcze dodać, że w ramach projektów objętych dofinansowaniem przewidziano budowę około 160 km autostrad i 1 590 dróg ekspresowych, czyli łącznie blisko 2 tys. kilometrów dróg.  

Przy okazji przypomnijmy, że Polska otrzymała z Unii Europejskiej znacznie więcej środków, niż do niej wpłaciła. Same transfery z unijnego budżetu nie są zresztą najważniejszą ekonomiczną korzyścią płynącą z członkostwa w UE, co jest osobnym tematem.

Nawet jeśli skupimy się tylko na pieniądzach, to dane MF z ubiegłego roku ujawniają, że od maja od 2004 r. do września 2020 r. w ramach rozmaitych programów z unijnej kasy trafiło do Polski łącznie 188 845 090 936 euro. Z tych blisko 190 mld euro największą część stanowią środki z polityki spójności (121 462 430 787) oraz na wspólną politykę rolną (61 209 955 416).

Z kolei z Polski do UE od maja 2004 r. do września 2020 r. popłynęło 60 905 996 657 euro (z podstawowej składki obliczanej na podstawie dochodu narodowego brutto oraz części ceł i podatków). Ostatnią pozycję w bilansie stanowią zwroty środków do budżetu UE, jednak w porównaniu do innych kwot, są to nieznaczne środki w wysokości 170 667 754 euro.

Zestawiając powyższe wartości, łatwo zauważyć, że od momentu wejścia do UE nasza obecność w strukturach Wspólnoty jest dla nas bardzo opłacalna, saldo dodatnie wynosi 127 769 609 365 euro.