Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeTu racja, nie zmienia to faktu, że jest kojarzony z motoryzacją w ogóle, nie koniecznie tylko z samochodami. Poza tym wystąpili też Hammond i May. Ale w dyskusji nie chodzi o to, czy Clarkson jeździ motocyklem, ale o to, że Ścigacz niesprawiedliwie jest największym portalem o motocyklach. Nasza konkurencja siedzi z nosem przy gazecie i szuka potknięć, aby wytłuścić je w komentarzach i w ten sposób wpłynąć na naszych partnerów, by się u nas nie reklamowali. Więc zostawmy biednych Clarksona, Hammonda i Maya w spokoju. Masz rację, Clarkson to zły ambasador motocykli. Niemniej to ikona historii motoryzacji i trzeba naprawdę nie mieć nic pożytecznego do roboty, aby robić w komentarzach burzę, że o tym Ścigacz napisał. Zawsze pisaliśmy, gdy coś się działo z tą trójką z Top Geara. A na początku Ścigacza nawet pisaliśmy o Top Gear, bo Clarkson Hammond i May byli tymi, którzy inspirowali nas do działań na Ścigaczu.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza