Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeNiefart? Serio uważacie że opisana sytuacja to dla tego goscia niefart? Dorośnijcie w końcu...
OdpowiedzWszystko zależy od miejsca i czasu. Dokumentów każdemu się zdarzy zapomnieć, jeżeli to były wyludnione obrzeża to kierunkowskazy też szczerze nie są rzeczą konieczną (oczywiście nie względem prawa), jazda bez trzymanki jest rzeczą kompletnie normalną w środowisku motocyklistów, z racji na fakt, iż często trzeba coś wyjąć, sprawdzić, a czasami poprostu ręce muszą odpocząć( tym bardziej, że jazda bez trzymanki na drodze głównie prostej jest jak najbardziej bezpieczna), Jedyne czego nie można ot tak usprawiedliwić to szybkiej jazdy, ale wiadomo jak to jest z motocyklami :)
OdpowiedzTu masz link do gliwickiej stronki z tego wyczynu: https://www.24gliwice.pl/wiadomosci/motocyklista-pedzil-po-dts-prawie-160-km-h-lamal-tez-inne-przepisy-kosztowalo-go-to-1550-zl/ DTŚ to trzypasmowa, dość kręta i zatloczona arteria. Żadne z jego wykroczeń nie było błahe. Policja się na niego nie uwzięła, on naprawdę jest nieodpowiedzialnym debilem a nie - jak twierdzi redakcja - ofiarą niefartu.
Odpowiedz