Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Cóż, wzrost nie będzie wieczny. Szał na 125-tki miał już swoją kulminację, a teraz będzie miała miejsce powolna stabilizacja popytu. Przy obecnych rozwiązaniach prawnych raczej nie ma się co spodziewać nagłego wzrostu sprzedaży motorowerów - 125-tki odebrały im narybek. Ewentualnie po wprowadzeniu ułatwień z kat. AM może coś niecoś wzrośnie, bo więcej małolatów się skusi. 125-tki zapewne itak pozostaną najpopularniejszymi pojemnościami motocyklowymi (obok 600-tek i litrów), ale Włochy czy Hiszpania raczej nam nie grożą. Nie ten klimat, żeby cały rok zapierdzielać na jednośladzie i co czwarty pojazd na jezdni to skuter albo moto. U nas pojazd jest też kwestią prestiżu niż praktyczności, zatem przeciętny Kowalski prędzej wybierze drugie auto niż kupi jednoślad.
Cóż, wzrost nie będzie wieczny. Szał na 125-tki miał już swoją kulminację, a teraz będzie miała miejsce powolna stabilizacja popytu. Przy obecnych rozwiązaniach prawnych raczej nie ma się co spodziewać nagłego wzrostu sprzedaży motorowerów - 125-tki odebrały im narybek. Ewentualnie po wprowadzeniu ułatwień z kat. AM może coś niecoś wzrośnie, bo więcej małolatów się skusi. 125-tki zapewne itak pozostaną najpopularniejszymi pojemnościami motocyklowymi (obok 600-tek i litrów), ale Włochy czy Hiszpania raczej nam nie grożą. Nie ten klimat, żeby cały rok zapierdzielać na jednośladzie i co czwarty pojazd na jezdni to skuter albo moto. U nas pojazd jest też kwestią prestiżu niż praktyczności, zatem przeciętny Kowalski prędzej wybierze drugie auto niż kupi jednoślad.