Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Kupiłem SV650 aby silnik był taki sam jak w Gladiusie. Na kursie Gladiusem robiłem już wszytko z zamkniętymi oczami. Potem swoją SV na parkingach też kręciłem ile wlezie (wg mnie jest trudniejsza do opanowania niż Gladius!). Pojechałem na egzamin i wyłożyłem się na tym czego praktycznie nigdy nie psułem podczas nauki czyli wolny slalom :) Jeszcze pojeżdżę parę lat na placykach moją SV i może kiedyś zdam.... Totalnym nieporozumieniem jest robienie manewrów z biegu. Nawet tyłka nie można wygodnie posadzić a już trzeba kręcić "ósemki". Daliby choćby 5min na zapozanie z maszyną ale nieeeee po co. Lepiej kasę szybciej zainkasować.