Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Witam serdecznie, Ja niebawem będę podchodził do egzaminu w Rybniku, myślę, że w tym tygodniu już będę znał swój termin. Mam pytanie do tych którzy zdawali w Rybniku (i nie tylko), czy jest możliwość przed samą ósemką, jak już zaliczyliśmy przygotowanie do jazdy i jesteśmy gotowi, na zrobienie sobie rundki próbnej na tym Gladiusie? Bo słyszałem, że jest egzaminator, który pozwala się przejechać (tylko jak się przewrócimy albo wjedziemy w pachołek na tej "rundzie próbnej" to egzamin jest oblany). Gdzieś też usłyszałem, a tu też wyżej ktoś pisał o tym, że praca sprzęgłem podczas 8 i slalomu to błąd??! Czy to nie jest tak, że właśnie panując nad gazem, sprzęgłem, dodatkowo stosując coś w rodzaju "przeciwsiadu" i jeździe z balansem wykazujemy się lepszym opanowaniem motocykla niż gdybyśmy się przykleili do baku i bez sprzęgła zdali się na kapryśność wolnych obrotów tej Vki? Miałem/mam świetnego instruktora, który przez te 20h godzin kursu sprawił, że na placyku czuję się bardzo dobrze. Nauczył mnie jeździć na wyższych obrotach i kontrolować sprzęgło, oduczył mnie rowerowego odruchu wystawiania nogi w awaryjnej sytuacji i zamiast tego pokazał jak obrotami i sprzęgłem ustabilizować motocykl i kontynuować jazdę w zamierzonym kierunku. Ścisnął mi od początku slalom tak, że jak zobaczyłem rzeczywistego smsa na placu egzaminacyjnym, to nie chciałem wierzyć, że to są odległości egzaminacyjne. Niemniej jednak zdaję sobie sprawę, że 20h na placu i kilka na mieście nie zrobi ze mnie doświadczonego motocyklisty i strasznie mnie stres zżera i wiem jak potrafi to mnie sparaliżować :( choćby to, że nigdy wcześniej nie siedziałem na Gladiusie, nie mówiąc o jeździe i slalomie... jazdy miałem na Suzuki SV650, to jest podobno to samo co gladius... ale w mojej głowie zakodowane mam, że to nowy motor i pewnie na nim nie ujadę... taka p***a troche ze mnie co nie? ;)