Mistrzostwa Świata Enduro w Portugalii
Podczas drugiej rundy Mistrzostw Świata Enduro, która odbyła się w Portugalii, niestety nie mogliśmy oglądać Taddiego, który teraz zajmuje się leczeniem kontuzji. Emocji jednak nie brakowało, zawodnicy i organizatorzy zapewnili widzom niesamowite widowisko, jak przystało na imprezę tej rangi. Uczestnicy musieli stawić czoła wielu przeszkodom na trasie. Kurz, głębokie koleiny i wysoka temperatura, sprawiły że GP sprawiło zawodnikom trochę problemów. Najciekawszą sekcją zawodów była część extreme, przy której zebrało się ponad 5000 ludzi. Był to trudny odcinek i nie było tam miejsca na błędy, najlepszym na to dowodem są żniwa jakie zebrał - zwichnięcie ramienia przez Sebastien Guillaume i złamanie kości śródręcza u Marcus Kehr.
W klasie E3 drugiego dnia miejsce miał niesamowity pojedynek między zawodnikami wielkiego tria – Knight, Nambotin, Ahola. Żaden z nich nie miał zamiaru odpuścić rywalom. Mimo kłopotów z jelitem, zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Mika Ahola. Dzięki świetnej jeździe na swojej Hondzie, zameldował się na mecie z lepszym czasem niż jeźdźcy na Gas-Gasach oraz KTM. Mika na swoim koncie ma teraz 97 punktów, ale do końca sezonu jeszcze długa droga.
Johnny Aubert przez całe GP błyszczał na swoim nowym KTM EXC 350 w E2, mimo nacisków Reneta wygrał oba dni zmagań. Udało mu się także odrobić 12 punktów do Antonie Meo, który aktualnie prowadzi w klasyfikacji generalnej. Aktualny leader przyjeżdżał na 4 i 2 miejscu w Portugalii, ale musi się pilnować, bo rywale depczą mu po piętach. Bardzo równo jechał także Pierre Alex Renet. Pierwszego dnia po gonitwie za Aubertem był 2, natomiast w niedzielę na mecie zameldował się z 3 czasem w swojej klasie. Widzimy, że główna walka w E2 rozgrywa się pomiędzy francuskimi zawodnikami, i nie zapowiada się, aby któryś z nich odpuścił sobie przed ostatnią rundą.
W klasie E1 rządzili fińscy jeźdźcy. Swoją pierwszą wygraną może pochwalić się Eero Remes, który pokazał rodakowi – Juha Salminenowi, że jest groźnym rywalem i będzie walczył o najlepsze lokaty. Nie ma zamiaru odpuść w wyścigu o tytuł Mistrza Świata. W zajęciu całego podium przez Finów przeszkodziły tylko problemy techniczne Mattiego Seistoli. Uszkodzony kabel od elektryki nie pozwolił mu zajęcie trzeciego miejsca, w tym Grand Prix. Matt musiał uznać wyższość francuskiego zawodnika Rodrig Thain.
Następna runda odbędzie się w dniach 14-15 maja, miejmy nadzieję, że nie zabraknie tam wspaniałej, ostrej walki do ostatnich metrów. Zawodnicy na pewno nie odpuszczą przed końcem sezonu. Każdy punkt będzie się liczył w walce o tytuły.
Powtórkę tych zawodów będzie można obejrzeć 14 kwietnia o godzinie 18.30 na kanale Eurosport 2.
Wyniki
Dzień pierwszy:
E1
1 SALMINEN Juha FIN HVA 25
2 REMES Eero FIN KTM 22
3 THAIN Rodrig FRA HON 20
E2
1 AUBERT Johnny FRA KTM 25
2 RENET Pierre Alex FRA HUSA 22
3 GUERRERO ESP KTM 20
E3
1 KNIGHT David KTM GBR 25
2 AHOLA Mika FIN HON 22
3 NAMBOTIN FRA GAS 20
Dzień drugi
E1
1 REMES Eero FIN KTM 25
2 SALMINEN Juha FIN HVA 22
3 THAIN Rodrig FRA HON 20
E2
1 AUBERT Johnny FRA KTM 25
2 MEO Antoine FRA HVA 22
3 RENET Pierre Alex FRA HVA 20
E3
1 AHOLA Mika FIN HON 25
2 KNIGHT GBR KTM 22
3 NAMBOTIN FRA GAS 20
Klasyfikacja generlana:
E1
1 SALMINEN FIN HVA 97
2 REMES FIN HVA 82
3 THAIN Rodrig FRA HON 74
E2
1 MEO Antoine FRA HVA 90
2 RENET Pierre Alex FRA HUSA 80
3 CERVANTES Ivan ESP GAS 76
E3
1 AHOLA Mika FIN HON 97
2 NAMBOTIN FRA GAS 44
3 LJUNGGREN SWE HUSA 65
Dzień pierwszy:
Dzień drugi:
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze