tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Egzamin na kategorię A2 już za mną - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 99
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: dawidoo 04.01.2014 00:34

Egzamin na kategorię A2 już za mną niestety zakończony z wynikiem negatywnym. Podczas kursu bezproblemowo opanowałem Gladiusa oraz wszystkie zadana egzaminacyjne, wyczułem dobrze motocykl a raczej tak myślałem ponieważ motocykl na którym się uczyłem a ten na którym zdawałem okazały się całkiem inne ale oba były Gladiusami. Podczas kursu motocykl bez gazu na pierwszym biegu jechał 10km/h i ta prędkość była idealna do wykonywania ósemki czy wolnego slalomu, sprzęgło reagowało już od połowy a kierownica chodziła w miarę ciężko przy skręcaniu, natomiast motocykl egzaminacyjny bez gazu na pierwszym biegu jechał 13km/h co już utrudniło zadanie, sprzęgło łapało prawie przy maksymalnym puszczeniu co powodowało że motocykl gwałtowanie ruszał a kierownicą skręcało się tak lekko jak gdyby była odkręcona. Pierwsze zadanie przeprowadzenie motocykla zaliczyłem bezproblemowo, po przygotowaniu się do jazdy przyszedł czas na ósemki które przy 13km/h okazały się trudniejsze ale jakoś udało mi się je zaliczyć. Następnie przyszedł czas na wolny slalom i tu niestety nie zmieściłem się w trzecią bramkę no i wszystko zaczęło się od nowa, szybciutko pięć ósemek i znowu wolny slalom, pomyślałem że nie zrobię tego samego błędu i postanowiłem jechać na pół-sprzęgle ale i tym razem mi się nie udało, bo tak jak pisałem wcześniej sprzęgło reagowało dopiero po prawie maksymalnym odpuszczeniu dźwigni.A najdziwniejszą rzeczą którą zauważyłem podczas kursu i egzaminu to,to że jezdziłem w pełni odblokowanymi motocyklami które służyły również do nauki i egzaminowania na kategorię A, wydało mi się to dziwne bo skoro wprowadzono taką kategorię to i motocykle powinny być odpowiednio do niej przystosowane

Odpowiedz

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę