tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Cairoli i Anstie zwycięzcami motocrossowego GP Belgii
NAS Analytics TAG

Cairoli i Anstie zwycięzcami motocrossowego GP Belgii

Autor: Reklama 2014.08.06, 09:01 Drukuj

3 sierpnia w belgijskiej miejscowości Lommel rozegrana została 15 runda Motocrossowych Mistrzostw Świata. Zgodnie z obliczeniami, Pirelli za sprawą wspieranych przez nich zawodników ścigających się na oponach Scorpion MX32, zapewniło sobie tuż po jego zakończeniu 62 tytuł Motocrossowych Mistrzostw Świata, zdobyty w trakcie ostatnich 35 lat.

Na dwie rundy przed zakończeniem tegorocznych motocrossowych zmagań, w których do zdobycia jest jeszcze w sumie 100 punktów, walka w klasie MXGP rozegra się pomiędzy siedmiokrotnym Mistrzem Świata – Antonio Cairolim, a Jeremym Van Horebeekiem, który ze stratą 81 punktów do lidera, posiada wciąż matematyczne szanse na zdobycie mistrzostwa. W klasie MX2 pretendentami do zwycięstwa pozostają dwaj zawodnicy Pirelli – Jeffrey Herlings, który z powodu kontuzji nie pojawił się na ostatniej rundzie w Czechach, jednak robi wszystko aby ścigać się 14 września w Meksyku oraz jego teamowy kolega – Jordi Tixier, tracący do Holendra 57 punktów.

W Mistrzostwach Świata Europy, jeżdżący w barwach Suzuki Brian Hsu obronił tytuł w klasie 125, brytyjczyk Steven Clarke zapewnił sobie zwycięstwo w 250, a w klasie 350 liderem klasyfikacji generalnej pozostanie Samuele Bernardini ścigający się na motocyklu marki TM. Wszyscy trzej zawodnicy od początku sezonu używali opon Pirelli Scorpion MX.

Jeden z najtrudniejszych i najbardziej wymagających torów w całym cyklu Motocrossowych Mistrzostw Świata został zdobyty przez Antonio Cairoliego, który o krok zbliżył się do ósmego w karierze tytułu mistrza świata, a szóstego z rzędu. Dogodna okazja do przypieczętowania swojego zwycięstwa pojawi się już 7 września w Brazylii. Włoch ścigający się na oponach Scorpion MX MidSoft 32F z przodu i Soft 410 z tyłu – najpopularniejszym zestawie wybieranym przez zawodników na piaszczystym torze w Lommel – pewnie pokonał rywali w obu wyścigach. Cairoli, poza bezpośrednią batalią z De Dyckerem, Paulinem i Simpsonem, musiał również stawić czoła spompowanym ze zmęczenia ramionom oraz ulewnemu deszczowi w ostatnich 5 minutach drugiego wyścigu.

Bezpośredni rywal Sycylijczyka – Jeremy Van Horekeek, po zdobytym przed tygodniem zwycięstwie w czeskim Loket, tym razem zaliczył najgorszy występ w sezonie – uplasował się na 8 miejscu w klasyfikacji łącznej zawodów. Belg po nieudanym lądowaniu na jednym z poczwórnych skoków rozciął sobie skórę wokół lewego oka, która wymagała założenia trzech szwów. Teamowy kolega Cairoliego – Ken de Dycker, zgarnął drugie miejsce, podium zaś dopełnił Brytyjczyk Shaun Simpson.

Obecny mistrz i lider klasyfikacji generalnej Jeffrey Herlings na chwilę obecną może jedynie przyglądać się wyścigom z punktu widzenia obserwatora. Złamana kość udowa i niepewne szanse na powrót do tegorocznych wyścigów postawiły przed szansą zdobycia tytułu teamowego kolegę Holendra – Jordiego Tixiera, który w Belgii zajął drugie miejsce i traci do niego obecnie 57 punktów. Najlepiej w klasie MX2 spisał się natomiast Max Anstie, który zgarnął podwójne zwycięstwo. Podium dopełnił Francuz Dylan Ferrandis z teamu Kawasaki.

Zdję™cia
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama

sklep Ścigacz

    na górę