Ścigacz.pl

Maksi skutery BMW, modele C 650 Sport i C 650 GT, przed sezonem 2016 przeszły intensywny lifting.

Przede wszystkim BMW ujednolica nazewnictwo swoich maksi skuterów. Teraz obydwa noszą cyfrowe oznaczenie "650", odpowiadające pojemności dwucylindrowej rzędówki (w przeszłości model Sport był oznaczany jako "600"). W obydwu pojazdach pojawiło się sporo zmian, z kontrolą trakcji ASC będącą najważniejszą z nich. Co więcej, ASC i ABS Boscha będą wyposażeniem standardowym. Opcjonalnym elektronicznym gadżetem dla modelu GT będzie "asystent zmiany pasa", monitorujący martwe pole (i informujący o pojeździe w nim się znajdującym). Skutery BMW otrzymały przebudowane zawieszenie, odpowiadające potrzebom danego modelu oraz zmienione ustawienie przekładni CVT. Przysłowiową wisienką na torcie jest wizualny lifting.

Całość zmian wygląda sensownie i pewnikiem prezesowie notowanych na warszawskiej giełdzie spółek zacierają ręce. Ceny będących aktualnie w ofercie modeli 2015 przekraczają 45,000 zł (w przypadku tańszego modelu Sport), a nie obstawiam żeby BMW szarpnęło się na promocję jeśli chodzi o modele 2016. Inna sprawa - po co miałoby to robić? Szkoda tylko, że wraz z premierą C 650 GT i C 650 Sport nie pojawiło się kolejne wcielenie elektrycznego C Evolution.

Foto: BMW