1000cc w pocketbike'u - mocy przybywaj!
Pockebike'i są w gruncie rzeczy bardzo bezsensownymi zabawkami, które dostarczają radykalnych ilości frajdy i dobrej zabawy. Ale co jeśli do jednego z tych maleństw wsadzić by silnik o pojemności jednego litra? Np. czterocylindrową jednostkę ze starego Suzuki GS1000? Co wtedy by się stało? Cóż, zaraz zobaczycie...
Pomysł tak skrajnie niemądry, że aż nam się podoba. No bo, powiedzcie sami... litrowy piec w pockebike'u. Rzecz ma zerową trakcję i jesteśmy ciekawi, ile wynosi żywotność sprzęgła, ale aż się prosi czymś takim pojeździć!
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeteraz pytanie za 100 pkt.. jak to skęca..
OdpowiedzPytanie jest niewłaściwe... ani sprzęgło, ani kwestia zwrotności nie jest ważna .... PYTANIE TO CZY JAK JUŻ SIĘ ROZPĘDZISZ .... CZY ZDOŁASZ SIĘ ZATRZYMAĆ ? (na filmie chyba jedno tłoczkowe zaciski widziałem, nie wspominając o średnicy tarcz, jakości wykonania ....itd)
Odpowiedzw prawo i lewo ;d
Odpowiedzwygrał skubany :D
Odpowiedza czemu niby miałoby się sprzęgło spalić? wytłumacz mi to? ps. Czy ty kiedyś Boczek siedziałeś na motocyklu?
Odpowiedzsłuży to do czegoś oprócz palenia gumy. Bo oponę to można spalić nawet komarkiem i nie trzeba do niego wkładać litrowego silnika
Odpowiedzto nie żaden poketbajk tylko zwykły bajk bez baku i z małymi kółkami....
Odpowiedzsprzęgło chyba też z GSa wiec pewnie nie ma problemu. Ja jestem bardziej ciekawy czy użyli tego do czegoś więcej niż palenie gumy do obiektywu...
Odpowiedzciekawe ile poleci przy tej masie ;) i kto bedzie tym pierwszym co to sprobuje :) bo ja chyba zbyt kocham latanie na "zwyklych" moto, zeby dac sie namowic ;d
Odpowiedz